Dzieciak chyba poszedł jeść paranoiczny obiadek, bo już od pięciu minut nie pisze :)))
nie sądzę - nie boję się śmierci, starzeje się mój organizm i nadejdzie chwila, że organy zaczną wysiadać i stanę się po spopieleniu kilogramem pierwiastków z tablicy Mendelejewa zamkniętych w pudełku
To super przyszłość przed Tobą. Warto się było tak męczyć ?
zdziwila bys sie nie u kazdego ale poniekad sie zgodze z tym stwierdzeniem :)
Słabo się więc starasz a czasu masz coraz mniej.
Nie wiadomo, dlatego wierzę i modlę się codziennie.
Jednak jak dodasz do siebie Chrześcijan i Katolików to wyjdzie Ci już ponad połowa głosujących. To dużo. Wiem, że Ci to nie na rękę ale tak, jest nas dużo wierzących.
Nie musi ale może a Ciebie szlag trafia gdy tak właśnie jest.
Masz z tym jakiś problem ? Widać że nie możesz sobie poradzić z tym, że większość nie podziela Twojego sposobu postrzegania świata. Radzę udać się do dobrego psychiatry panie filozofie.
Czy ten cały "filozof", to nowe wcielenie, takiej jednej podstarzałej panienki "nieciężkich obyczajów", znanej z chamstwa i prymitywizmu(wystarczy się zapoznać z jej rynsztokowym słownictwem- dno i metr mułu).Panienka od lat udaje lokalną celebrytkę? Podobno nigdy nie była zdrowa umysłowo, a teraz to już schiza galopująca.
Nie to co u ciebie, Paranoiczny Dzieciaku, hahahaha.
Jest hasło, jest odzew czyli trafione, zatopione hahahahaha
Dupku upośledzony, od początku piszesz, że "filozof" to kassandra, a w ostatnim poście udajesz kogoś innego i pytasz czy tak jest. Ty jesteś nie tylko paranoikiem, ale i schizofrenikiem (ułomnym).
"Panienka" w całej swojej okazałości. Choć chyba jeszcze nie w całej, bo dopiero się rozkręca menel pierwszego sortu.
Jesteś stalkerem, wiesz? Głupim nołlajfem, ale stalkerem.