Zapraszam na ul.Stodolna,ulica w centrum miasta a syf taki jakich mało,mieszkam tu i mi wstyd,tak jest brudno.Otbs nic z tym nie robi,twierdzac że tak tu było zawsze.a ja płacę czynsz i chciałabym mieć czysta okolicę.Niedlugo gołębie zasraja tu cała ulicę a Otbs będzie rozkładal dalej ręce.Gdzie władze miasta,ze na to nikt nie reaguje.Ze nie reaguje radny i dyr.Zum,ktory też tu mieszka.
Hm Za ZDK em w Młynówce fotel,krzesło ?
Niemy świadek wydarzeń po Dniach Ostrowca ?
Z.U.M do dzieła .Dzięki
ZUM i UM mają to gdzieś... wiedzą jak brać pieniążki za "ciężką" prace za biurkiem.
Jeśli nie znajdzie się grupa chętnych, która petycją lub czymś w tym stylu nie zmobilizuje służb, to oni dalej nic nie będą robić.
Axa tylko, że gołębie to jeden problem na tej ulicy a drugi to taki że ludzie brudzą i uczą tego dzieci. Palacze rzucają pety w kratkę-wycieraczke lub z okien. Matki co niektore wysadzają dzieci pod oknami żeby się wysikały bo nie chce im się do domu iść. Bo i po co skoro cały dzien przesiedza na ławce to i przyrosly do nich. Trzeba by zacząć od nauki kultury mieszkańców! Sprzątaczki przyjda posprzataja a na drugi dzień juz to samo- klatka brudna..
Ewa masz zupełną rację,dokarmianie gołębi,matki nie uczące dzieci porządku,babki rzucające jedzenie gdzie popadnie a oety nieraz na samochodzie miałam,syf i Otbs też nie reaguje.
Jakby nikt nie dokarmiał to by sie nie legły a tak to rzucają im kluchy z okien
Zgadzam się, mieszkam w bloku nr 15 na ul. Stodolna. Napisałam pismo do jaśnie pana prezesa odnośnie dokarmiania gołębi i wyrzucaniu jedzenia przez okna, ogólnie panującego tam brudu i syfu. Odpowiedź ŻENUJĄCA. Zostałam potraktowana jak intruz, który niszczy spokój i wizerunek prezesa. Reasumując: trzeba płacić, bo taki obowiązek, a brud zawsze tam był i będzie. Nie jest ważne, że jesteśmy w Europie, że odchody gołębi przenoszą choroby itd tak było, jest i będzie. Odpowiedź mam na piśmie. Zastanawiam się nad poinformowaniem mediów, w takiej sytuacji nie widzę innego rozwiązania.
Nie obrażaj ludzi.Ostrowiec tak mentalnie jak pod względem czystości nie tylko nie odbiega od miast podobnej wielkości,a wręcz je przewyższa,bo mogę wymienić kilka innych miast.Kultura przekłada się tak na język,czystość ,kulturę osobistą i styl pisania.To że jest brudno na obrzeżach to wina wyłącznie braku służb porządkowych w tym rejonie,za mały budżet na oczyszczanie,za mało ludzi jest zatrudnionych przy sprzątaniu i taki efekt.
Facet, Ty tak naprawdę, czy jaja sobie robisz? To, że jest brudno to wina służb porządkowych? Ludzie, uszczypnijcie mnie, bo nie wierzę w to, co czytam. Aha, zapomniałem, żyję w Polsce...
Wiesz bardzo kulturalny język mieła sbecja też używali wyrafinowanych i pięknych słów, też pachnieli Old-Spicem i też bardzo ładnie pisali swoje protokoły z zeznań,Przestań manipulować tematem jest chlew i to jest fakt a ten tak zwany dyr. Zumu mieszka tam od lat i to świadczy kto to jest.Tak jak nadal wieśniactwo i chłopstwo piastuje wiodące urzędy w mieście TAK CZERWONY OSTROWIEC MIASTEM BRUDASÓW I SŁOIKÓW.
A ty w której kategorii mieścisz się hrabio 20:44. Zawsze najbardziej krytykują ci, którym nie raz słoma z butów wyłaziła.
W samym centrum miasta łąka za kebabem Hassan dzień w dzień pełno papierów po jedzeniu. Wszystkie parkujące WLI, TOP-y TOS-y wyrzucaja resztki obok samochodu, a potem wiatr swoje robi, kosz na śmieci jest przy zatoczce w ulicy.
A jak zareaguje i posprzątają to powiecie, że układy, że prywatny folwark itp. Zawsze będzie źle i zawsze będzie powód do oczerniania
Tak sobie możesz myśleć,bo nie mieszkałeś nigdzie indziej.Ja zdążyłem porównać 5 miejscowości w których mieszkałem(w tym Ostrowiec) i mam przeciwne zdanie.A wiele widziałem i czytałem i wielu ludzi poznałem. Nie wiesz co znaczy czerwony.Jedź do Tarnobrzega,tam masz czerwoną chołotę i ludzi mentalności SB-ków ,a reszta z zapadłej wsi,czyli właśnie słoiki.To tam a nie w Ostrowcu.Gdyby było więcej kasy w budżecie,to i służby lepiej by sprzątały.
Andru a po co robić większe koszty, kiedy można nie śmiecic gdzie popadnie. Czy nie możemy po prostu dbać o wspólną przestrzeń zamiast oglądać się na to, czy ktoś po nas posprząta? No ludzie co jest z wami? Gdzie wasze wychowanie? Nie ma się czym szczycić, że inne miasta są brudniejsze, bo walajace sie po ulicach papiery świadczą o nas samych!
Obywatel miejsce zamoeszkania nie świadczy o człowieku! Chodzi o kulturę i o zwykłe poczucie czystości i porzadku
Miasto brudne, ulice i osiedla zaśmiecone - dziwicie się. Kto to robi? Przecież my mieszkańcy. Mnie już nic nie zaskoczy. Moi sąsiedzi ładnie ubrani, pani umalowana, ale nigdy jeszcze nie przyszło im do głowy by wziąć szczotkę i ścierkę i sprzątnąć klatkę schodową. Nie przeszkadzają im śmieci i kurz na tej klatce. Dziwni ludzie. Odkurzacz słychać u nich od wielkiego dzwonu, balkon zawalony gratami i taki uszanuje ulicę,trawnik czy chodnik ,jeśli u siebie brud toleruje?