Ostrowczanie narzekają na brak pracy ... a ptrafią tylko krytykować i przedtawiać postawę roszczeniową. Dotyczy to różnych dziedzin życia codziennego począwszy od nauki, prawa a skończywszy na zamiataniu ulic ...
Ale to jest naturalna kolej rzeczy-jeżeli nie masz pracy,rodzą się problemy a dalej już leci.Nie powinno cię to dziwić....chyba ,że masz naście lat to możesz się dziwić.Nie rozumiesz życia albo masz bogatą rodzinkę...
dokladnie . problemy rodza sie w momencie kiedy nie ma sie co dac dziecku jesc. po prostu sytuacja nie jest bajkowa ale szarobura i nic sie tu za szybko nie zmieni
Ale zawsze się jakaś praca znajdzie. Tylko trzeba poszukać.
Jakaś tak, ale czy z wypłaty będzie można przeżyć to już inna sprawa.
Z tym szukaniem to też wiadomo że rónie bywa niektórzy szukają latami..i nic znależć nie mogą nie wiem czy trzeba mieć więcej szczęścia czy rozumu i nawet jeśli sie uda to 1000 na ręke a ceny wiadomo jakie i bądż tu człowieku mądry
w ostrowcu ciezko jest z praca licza sie tylko znajomosci albo jak sa oferty pracy to bardziej dla mezczyzn
uwierzcie że nie tylko znajomości się liczą ale chęci tez...bo niby tak ludziom zależy na pracy a jak dostaną skierowanie np. do szwalni to się od razu proszą żeby podpisać ze się nie nadają...jak widzę takie coś to mnie nerwy biorą a potem idzie taka i narzeka do wszystkich że w Ostrowcu pracy nie ma...jest uwierzcie może nie za takie pieniądze jakbyśmy chcieli ale lepsze to niż chodzić się prosić do mops-u, albo narzekać jak to jest źle itd