Na początek kup wkładkę na ostrogę piętową w sklepie medycznym.
Moczyc w wywarze z lisci laurowych. Pomoglo!
Miałem ostrogę piętową. Nic nie pomagało tylko zabieg fali uderzeniowej u Pana Sulika na Targowej i zestaw ćwiczeń. Ja miałem 4 zabiegi bolesne ale skuteczne. Wcześniej zastrzyki tabletki i nic. Polecam te zabiegi mnie pomogły.
Zastrzyk w piętę okazał sie super pomysłem. Niestety tylko na pół roku. Teraz noga znów boli jak diabli. Myslałam zeby znów isc na zastrzyk , ale nie bardzo mam jak, bo zeby dostac sie do ortopedy trzeba wstac raniutko w kolejkę a na to nie mam w ogóle ochoty.No i jest jeszcze sprawa tego typu , ze przez dwa dni po zastrzyku nie da sie ruszyc nogą a ja pracuję i nie chce isc na zadne zwolnienie a urlopu juz nie mam. Ktos tu pisze i lisciach laurowych- To moze jeszcze napisz jakies proporcje. Ile lisci , ile wody, ile czasu gotowac. Piszesz ze pomogło- jak długo juz masz spokój?
Fala uderzeniowa, tylko i wyłącznie, próbowałem wszystkiego, na prądy, lasery, okłady, szkoda czasu. Skierowanie od pierwszego kontaktu i na Focha (hospicjum), najtaniej w mieście. 40zł.ten zabieg nie jest refundowany. No i wkładki do butów.
Jak zrobić ten wywar z liści laurowych?