Kto takie bzdury pisze. Projekt w 100% opracowała gmina.Leży tam do dziś - jest nadal aktualny. Założeniem projektu było współfinansowanie z Unii Europejskiej.Jeśli się ktoś orientuje w funduszach unijnych to wie, że pieniądze są ściśle kierowane i nie można ich wydawać w swobodny sposób. W tym okresie finansowania pieniądze unijne niestety były skierowane na opiekę zdrowotną w leczeniu zamkniętym czyli w szpitalach. I nie było takiej siły, żeby je dano na ośrodek zdrowia.Żeby można było zrealizować opracowany projekt remontu ośrodka samodzielnie trzeba mieć około 2 mln zł., a na razie gminy na to nie stać.
Remont GOK-u też odbywa się dzięki projektowi i pieniądzom z zewnątrz. Tych pieniędzy też nie można było wykorzystać na ośrodek. Jeśli gmina nie wzięłaby pieniędzy na GOK to by je zabrali.Więc chyba jest logiczne, że trzeba wykorzystać każdy grosz z zewnątrz - nawet jeśli mielibyśmy na nie inne pomysły. Poza tym GOK o remont też prosił sie od lat. Stoi na samym wjeździe do Waśniowa i straszy. Swoją drogą ciekawa jestem jak ludzie przyjmą finalizowaną rewitalizację Waśniowa. Jak znam mentalność ludzi to znów będzie wszystko źle. A ja się po prostu cieszę.
to chyba pielęgniarka z ośrodka pisze, szkoda, że podaje nieprawdziwe wiadomości.Pisze,że wie kto, ile i dlaczego a tak naprawdę to wie, że dzwonią tylko nie wie, w którym kościele
Mieszkancy Gminy Wasniów nie powinni dopuscic do likwidacji Ośrodka Zdrowia.Stać ich na to. Musza jedynie stanowczo sprzeciwic się Miłosciwie Panujacemu od 18 lat wójtowi Gajewskiemu. Brak dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej oznacza dla wielu mieszkańców wegetowanie. Nie ma się co oszukiwać, po zamknieciu Waśniowa pozostanie Garbacz, nic bardziej mylnego.Waśniów jest glownym punktem, a Garbacz tyliko filią. Prawdą jest, ze Ośrodek zdrowia w Wasnuiowie jest w tragicznej sutuacji lokalowej, ale też nic ku temu nie robi wojt Gajewski, żeby to zmienić. Inna sprawą jest odejście z pracy lekarzy, nie wiem czy na ich miejsce przyjda nowi ? Wójt juz dzis ma problemy, aby zatrudnić lekarzy dodatkowo w Waśniowie i na codzień w Garbaczu.LeKARZE PO PROSTU NIE CHCA PRACOWAĆ NA WSI, W TAKICH WARUNKACH I ZA TAKIE MAŁE PIENIADZE. Najwiekszą stratą dla nas pacjentów będzie odejscie z Wasniowa doktora Nawojskiego. Taki drugi lekarz tej gminie się nie trafi. Przypomnę, ze to już trzecia próba odejscia doktora Nawojskiego, do tej pory jakoś udawalo sie, ze doktor zostawał, a to przy pomocy radia -pamietamy jak Broćkowa zciagnęla radio kielce, a to w inny sposob wywarto presje na wojta.. Dlatego teraz tez zróbmy cos, zeby lekarze pozostali, bo w przeciwnym razie na pewno osrodek zamkna, a nam pozostanie opieka z dojazdem do osrodkow w kunowie,slupi, pawlowie czy w ostrowcu. JESLI JEST DO DLA WAS WAŻNE, PRZYJDZCIE NA SPOTKANIE Z POSŁEM RUSIECKIM we wtorek 2 wrzesnia o godzinie 17 w Wasniowie w remizie strazackiej, innego lokalu wojt podobno nie chcial dac.Na zebraniu maja byc ponoc lekarze.
Chciałbym widzieć tych lekarzy na spotkaniu. Już nie raz pan doktor B. krył się za plecami swoich pielęgniarek.Tym razem też nie wiadomo o co chodzi - jak nie wiadomo to na pewno chodzi o pieniądze. I jak zwykle pod płaszczykiem boju o dobro pacjenta i remonty lekarze załatwiają kolejne podwyżki dla siebie i tak miało być tym razem. ale miarka się przelała. Niech wreszcie bardzo bezradny i pokrzywdzony pan doktor odejdzie. Znajdą się inni- już by się znaleźli ale to własnie z panem kierownikiem nikt nie chce współpracować.Z organizacją pracy w ośrodku sobie nie radzi - za to świetnie manipuluje pacjentami, którzy ufają Panu Doktorowi. O naiwności ludzka!!!
Wiele prawdy i nieprawdy odnośnie osrodka zdrowia krazy, ale to jest wina wojta, poniewaz gdyby były spotkania z mieszkańcami nie tylko te wyborcze, to mozna by było przynajmniej w częsci dowiedziec się o co chodzi. A tak to prze cztery lata zadnego spotkania i nie dziwię sie , ze krąża po gminie rowniez plotki. Nie jest prawda jak tu goscie pisza, ze znajda sie nowi lekarze, albo juz by byli, tojest wierutna nieprawda, dziś o dobrego, mlodego lekarza jest bardzo trudno, chyba ze wojt zastapi obecnych lekarzy tymi co juz pracuja, starymi, schorowanymi, ktorzy sami potrzebuja juz pomocy i opieki.Nie wierze równiez w samodzielność kierownika ośrodka z prtostej przyczyny, wojt nie pozwoli, zeby samodzielnie kierowal jednostka, tak jak i pozostali kierownicy innych jednostek gminnych. Bez zgody i wiedzy wojta nikt i nic nie moze zrobic, chyba tylko pies zaszczeka.Pora na zmiany i nowe.
Widać nareszcie ktoś z komitetu poparcia wójta k. Gajewskiego się odezwał,
trzeba nie mieć honoru aby brać w obronę tego nieudacznika. Nikt tu nie jest naiwny, wystarczy rozejrzeć się dookoła i samemu zweryfikować ile to zrobił dla naszej gminy, porównując gminy ościenne. Poza tym o szwindlach jakie sa robione w naszym Urzedzie Gminy krążą już legendy, a może to nie prawda drogi Grzesiu że w naszym UG pracują rodziny? Sąsiadki, córki radnych a przewodniczący Rady Gminy jest policjantem, czyli pełni jednocześnie dwie funkcje publiczne co jest nie zgodne z prawem? Mieszkańcy mają już dość. Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy, a wójt Piekoszowa siedzi.
pobożne życzenia. ni wiedziałem, żeby być przewodniczącym rady trzeba być bezrobotnym. Gościu nie wiem czy wiesz ale wszystkie stanowiska i ich obsadzanie podlegają ścisłej kontroli
tak samo podlegają kontroli jak ten szwindel z wyborami kilka lat temu, kiedy to okazało się ze JEST WIĘCEJ KART Z GŁOSAMI niż glosujących, wtedy to obecna pani sekretarz gminy pani I. wzięła wszystko na siebie i poszła na emeryturę. oczywiście wyborów nie powtorzono i nikt nie poniósł konsekwencji. Ludzie pamiętają. Kontlola to rzeczywiscie by się przydala ale z CBA żeby wrwczcie rozwalić tę klikę to dziadostwo.
chyba nie wiesz, o czym piszesz - jakiej i czyjej kontroli? Bardzo bliska kuzynka wójta, obsadzona przez niego na kierowniczym stanowisku zarabia rocznie ponad sto tysięcy zł. (w roku 2011 - zarobiła wraz z emeryturą 111 tys., w roku 2013 zarobiła 106 tys. - dane z BIP oficjalnej strony Waśniowa). Chyba tylko wójt kontroluje, żeby biznes rodzinny nie ucierpiał finansowo. Tak samo kontrolował wybory i tak bardzo mu zależało na tym żeby znowu zostać wójtem, ze sprawa znalazła się w sadzie. Pamiętamy o tym. Jego czas dobiegł końca. Czas na zmiany ku lepszemu.
Może to i pobozne życzenia, ale każdy z mieszkańcow , no prawie każdy/ci ktorzy z wójtem trzymają to napewno nie, bo jak tu stracic kurę, ktora znosi złote jajka/ życzy sobie zmiany na tym stołku.Gościu , nie ironizuj.to przeciez nie o to chodzi, żeby zostać przewodniczącym rady, to trzeba być bbezrobotnym. Ale o sam fakt wybierania na eksponowane stanowiska w gminie. Widzą o tym wszyscy, że wyboru dokonuje sam wójt, a pozostali mają tylko przeglosować i to jednogłośnie.Zgadzam się z twoim poglądem o ścisłej kontroli w obsadzaniu stanowisk. Bo taka kontrola faktycznie istnieje ale ze strony wojta. Tam nikt i na żadnym stanowisku bez jego zgody nie zostanie zatrudniony. Ci co ubiegali się o pracę albo o staz dobrze o tym wiedzą.A slawne konkursy to piz,były rowniez ustawione i podstawione dla przykładu dla geodety kilka lat temu przez podstawiona pania z gminy Sadowie. Ale co tam. Ciekawsze żeczy zaczęły się dziac. Wójt ze strachu przed odejściem lekarzy, zwrócił sia o pomoc do proboszczy na terenie gminy, a ci nie odmówili i w ubiegła niwedziele odczytali list wójta do mieszkańców w sprawie odwołania dozynek, szkód po ulewach i oczywiscie ośrodka ,Wóojt oczywiście wszystkiemu jak zwykle zaprzeczył. Zapewnił, ze doktor Nawojski zostaje / według mojej widzy do dziś nie wycofał wypowiedzenia/i oglosoł redukcję etatow w osrodku. Zapomniał się wszechwładny, że to już wykracza poza zwykłe kompetencje wójta, że to rola kierownika osrodka. Ale nawiasem mówiac ciekawe, czy do redukcji przewidział własną żone. Proboszczowie list pieknie odczytali, bo czemu mieli nie odczytać. Dostali przeciez od wojta kostkę brukową po kilka palet, za ktorą tydzien temu dziekowali z ambony. Nomen omen dzieje się jak w Wilkowyjach z Rancza, ławeczka już jest, proboszcz czyta z ambony list wójta, to może niedługo mieszkancy po mszy zaczna dyskutowac w kosciele - tak jak w Wilkowyjach. Moze scenarzysta filmu zaczerpnie tematu do dalszej częsci z Wasniowa.
Racja - pan doktor niemający umiaru odejdzie to będzie tylko lepiej dla ośrodka zdrowia i mieszkańców gminy
Poseł Rusiecki kampanię senatorską sobie robi waszym kosztem.
nie pamiętacie z jak pan B. z trudem na naszych oczach zdobywał kolejne etapy edukacji.Dlatego tak długo przyjmuje pacjentów- bo musi sobie to przypomnieć co się nauczył. No i od niego można się dowiedzieć co słychać w gminie.Tylko ta wiedza tak jak ta medyczna często nie sprawdza się - szkoda.
Tęsknić za nim nie będę.
Dobrze, że pan Rusiecki tak dużo nam pomógł. Dzięki niemu żyje się nam super.Wójt nie ma mocy, żeby pieniądze na ośrodek załatwić, za to Rusiecki nawet nie próbuje pomóc. Teraz chce do senatu bo w sejmie już się nabył. No i na listach wyborczych też chyba nie ma miejsca- więc spychają go do senatu. Dla niego lepszy senat niż powrót do ostrowca. Więc liczy na waśniowiaków. Naobiecuje, pogrozi palcem- ludzie uwierzą i wybiorą. W senacie dobrze płacą.Trzeba zadbać o posła.
Rusieckiemu pokażemy figę, niech nie będzie taki dobrotliwy dla Waśniowa, bo nawet tutaj nie mieszka.
Wiadomość z ostatniej chwili. Przeodniczący rady na usługach wójta, w sobotę wieczorem objezdzał proboszczy parafii na gminie Waśniów i z upoważnienia wójta wydawał im zakaz ogłaszania parafianom informacji o zebraniu z posłem Rusieckim. A mówią, ze przewodniczący na zwolnieniu lekarskim, a tu prosze.
A cóż ten poseł może, szkoda czasu
nieprawda, nic nie likwidują tylko Barański odchodzi
