Jak wyżej, zarówno tych, które się z nią zmagają jak i z niej wyszły, są tu takie? W grupie siła, chciałabym spotkać osoby, kt. wiedzą przez co przechodzę i wzajemnie się wspierać
Weż się dziewczyno za poważne leczenie, albo zmień lekarza, bo ten ci nie pomaga. Co trochę zakładasz nowe wątki na ten sam temat, jedynie zmieniasz imiona. Masz duży problem ze sobą i trzeba coś z tym robić, a nie szukać pomocy na forum.
a bo to mało ich? a będzie jeszcze więcej..
Mnie zżera stres.
ja bym była bardzo chetna, widac jacy jestescie bez serca pisząc ze depresja to nie problem czy nerwica , znieczulicaaaaaaaaaa
Większość naszego społeczeństwa ma nerwicę mniejszą lub większą.Niestety.
Krzychu jesteś kobietą?
Uważam ze dobrze pomyslalas zakładając ten wątek.Też kiedys tak sobie myślalam ze fajnie by było poznać kogoś kto tak ja choruje na nerwice.U mnie zaczela sie choroba 7 lat temu.Nerwica lękowa i depresja.
Tu potrzebny fachowiec,który w tym pomoże.Jest mnóstwo metod,które usuwają te skutki.Co w umyśle-to w ciele.Trzeba dotrzeć do przyczyny,która schowana w podświadomości,a gdy dotrzesz do niej-skutki znikną same.Nerwica-to nie choroba,nie ma chorób,to tylko nasz umysł,nega.myślenie.Czy zadawałaś sobie pytanie-kim jesteś,jaki twój życiowy cel,jak wykorzystać umysł,by być szczęśliwym człowiekiem,pokonywać problemy każdego dnia,cieszyć się każdą chwilą?Zmień myślenie i zmieni się twoje życie.Szukaj ludzi,które mogą Cię pomóc,nie trać czasu.Im prędziej to zrobisz-tym lepiej dla Ciebie.To tylko stan przejściowy,każdy dzień-to zmiana.Nie bój się zmian.
ja miałam lękową wyszłam ale jeszcze nie do końca
TEZ MAM NERWICĘ LĘKOWĄ , WIEM ŻE Z TA CHOROBĄ BĘDĘ SIĘ MĘCZYĆ CAŁE ŻYCIE ONA NIE ZNIKA MOŻNA JA TYLKO PODLECZYĆ , I TAK KIEDYŚ ZNOWU SIĘ UJAWNI W WIĘKSZYM CZY MNIEJSZYM STOPNIU,TEŻ CHĘTNIE SPOTKAM SIĘ Z TAKIMI OSOBAMI "NERWICOWCAMI"
tez mam nerwice lekowa--lecze sie bardzo dlugo--prawie 30 lat--nie mam juz sil--czy dostalbym rete?,czy jest sprawiedliwosc w tym kraju?--chyba nie bo nie mam znajomosci