cooo?nie bierze?no niemoże być,dobrze ktoś określił,XXI w i taka ciemnota,takie otumanienie przez czarnych ludzie jeszcze tolerują,a może im z tym tak wygodnie aby żyć w strachu przed czymś,ta wiara to takie zmykanie się samemu w sobie i życie w strachu że tak niemożna tak niewypada bo stwórca widzi i jest wszędzie,prawda,jak jest wszędzie to pomodlic można się na ławeczce w ogrodzie po co iść do kościoła,a po to żeby inni widzieli i ksiądz aby widział jaki to ze mnie napalony katolik i jak gorliwa i niezniszczalna jest moja wiara,to tylko pozory nic więcej,nie nadarmo się od wieków mówi :W DZIEŃ SIĘ MODLI A W NOCY KURY KRADNIE,to ludowa mądrość,i jest w tym ogromna prawda,znam jednego co łazi co niedziela do koscioła i ostentacyjnie tak aby każdy widział kładzie 100 zeta na tace,a złodziej z niego pierwsza klasa,za państwowe wybudował płot na posesji i bramy wjazdowe,a ile drewna po cichu nawywoził to mała bania i co na to gorliwi wyznawcy,dobrze wiecie o co chodzi bo co niedziela chodzi do kościoła ten co grzechy duże popełnia
Gościu wątek dobry ktoś zaczął ale chyba Ciebie miał na mysli. Tobie potrzebny bardziej psychiatra niż tej osobie z wątku.
Zmieniłes temat tylko dlatego ze chcesz swoje jakieś bliżej nie określone racje dać.
Moim zdaniem mało wiesz i mało masz lat aby zabierac głos w takich sprawach.
to jest tylko wyłącznie twoje zdanie,zaliczyłem seminarium i przekonałem się czym to pachnie i do czego prowadzi takie podchodzenie jak twoje panie lechu,i szybciutko dałem noge bo nie chciałem żyć w zakłamaniu i udawać na pokaz że wierzę w coś,90%idzie tam z chęci wygodnego i bezstresowego życia,dzisiaj mam szczęśliwą rodzine i śmieje się czasem sam z siebie jaki byłem głupi i naiwny i jak bardzo dałem się otumanić przez ...,nie dziwią mnie zwykli ludzie ale dziwi mnie że ludzie na poziomie dają się tak łatwo manipulować
Nawet jeśli 90 % jak to powiedziałeś idzie tam z wygodnictwa to zawsze zostaje jeszcze te 10%. Twoja wypowiedź w tym wątku jest zupełnie nie na temat, próbujesz wyładować swoje frustracje ale to nie ten adres. Jeśli chodzi o opętania to one się zdarzają i wiek w którym żyjemy nie ma tu nic do tego. Po prostu jesteśmy za głupi żeby to zrozumieć. Lech ma racje, za mało wiesz żeby się wypowiadać. Twoje wyśmiewanie nikomu nie pomoże więc daruj sobie.
O, kurde, to ci dopiero! Człowiek ma problem ze swoją psychiką. Najlepiej jak najprędzej wyperswadować te urojenia!!! Psycholog/psychiatra/pomoc najbliższych.
wiem,i dlatego tam poszłem,byłem zaślepiony,ale szybko oczy przetarłem i zacząłem normalnie patrzeć i normalnie mysłeć.