Gowno mnie obchodzi czy zglosil, tak samo gowno mnie obchodzi twoje zdanie na ten temat. Poza tym tak, to jest mozliwe i banalnie proste.
wystraczy teraz namierzyc podajác miejsce z ktorego wysano np. dom mojego znajomego tak oczernili i on tak ustala
Wszystko się da tylko problem w tym, że nie zawsze się chce naszym stróżą prawa ustalać osoby odpowiedzialne.
Nie potrafią ?? Nie chcą...bo ustalenie BTS-a lub nr IMEI telefonu to już dla nich wyższa szkoła jazdy.
A wszystko jest w logach sieci operatora.Wystarczy o to poprosić z odpowiednim nakazem a później porównać np. z telefonem sprawcy.
Jeszcze duuuuużo wody upłynie zanim policja będzie naprawdę policją.
Trzeba przyznać że na wypisywaniu mandatów znają się najlepiej i nie ma im równych.
Mają nawet swoje fajne skróty typu: MK lub inne równie fajne...że niby są tacy cool :P
Pozdrowienia dla naszych dzielnych stróżów prawa z suszareczką w reku.
Pewnie że się da namierzyć i to w bardzo prosty sposób.Nasi policjanci pewnie by sobie z tym rady nie dali ale to już szczegół.
Nie będe opisywał tu tego sposobu żeby nie uczyć potencjalnych sprawców, ale proszę mi wierzyć że się da i to w bardzo prosty sposób.
Jak nie podał danych przy meldunku to mogą mu skoczyć. WIFI, 2 proxy i życzę upojnych 15 lat poszukiwań policji. (i tak bezskutecznych, bo jedno proxy z Bahama, a drugie z Iraku, gdzie naszymi nakazami sądowymi sobie palą w kominku. Jednym słowem - jak ktoś jest sprytny - jest poza prawem w sieci.