windziarz - czytam ostatnio książkę "Żołnierze Wyklęci" - coś trudno mi się śmiać po takiej lekturze. Może gdybyś i ty trochę poczynał ile ludzie przecierpieli to zobaczyłbyś, że nie ma nic w tym śmiesznego. Ale jak mówię - trzeba widzieć coś więcej niż czubek swojego nosa.
Nie słyszałem natomiast, żebyś nawoływał do zabawy 19 kwietnia - dlaczego?
Nie chce cie obrażać - dlatego daj sobie już spokój z "zaczepianiem" mnie.
Dalsza nasza dyskusja nie może się opierać dalej na żadnych argumentach, gdyż nie przyjmujesz ich do wiadomości. Jako "prawicowiec" szybciej dogadam się z martiką - a tobie nawet nie wytłumaczę, że śnieg jest biały. Więc idź swoja drogą.
TaKaska - zastanawiam się ... 22% bezrobocia w Ostrowcu. Miasto wymiera. Perspektywy mizerne. W kraju recesja. Dług publiczny 900 mld zł. Dług ZUS około 2 bln zł. Ekonomiści wieszczą rozpad systemu emerytalnego - na starość torba i kij. Zwiększające się podatki. Załamanie systemu zdrowotnego. Ludzie umierają ponieważ zabrakło limitów w szpitalach.
Powiedz - należysz do 10% bogaczy czy naprawdę nie docierają do ciebie te fakty? Oczywiście możesz je wypierać jak windziarz, ale chce wierzyć, że mam do czynienia z rozumna istotą.
Można nad tym wszystkim wzruszać ramionami i mówić, że jakość to będzie. Można również patrzeć jak woda przybiera w rzece i spokojnie czekać, aż przyjdzie powódź twierdząc, że jakoś to będzie.
Nie zamierzam ciebie przekonywać do zastanowienia się nad tymi faktami. Osoba windziarza udowodniła mi, że nie warto niektórych przekonywać. Są zaimpregnowani. Więc jeśli chcesz przyjmij to do wiadomości - jeśli nie, żyj dalej. Mi to nie przeszkadza. Szkoda tylko kraju, który ma takich wyborców.
Żeby coś naprawić trzeba najpierw dostrzec przyczynę awarii. Bezrefleksyjna jazda samochodem, którym koło "bije" coraz mocniej musi w końcu zakończyć się katastrofą.
TaKaska - nawet wtedy kiedy włączysz radio na cały regulator żeby tylko nie słyszeć coraz głośniej stukającego prawego koła.
Pozdrawiam
Życie nie jest proste. A to co napisałem nie było wykładem tylko przedstawieniem faktów.
Tego w TVN nie mówili?
TaKaska - Nie mam zamiaru robić tła dla Pana Wilczyńskiego czy Kałamagi. Nie po drodze mi w pochodach ani z tymi ludźmi ani z Komorowskimi czy Tuskami. Nie wierze w ich intencje. Nie wierze w intencję ludzi, którzy kiedyś machali czerwonym sztandarem a teraz udają patriotów.
Acha, czyli nie byłeś świętować rocznicy Konstytucji bo obrażony jesteś na władzę. A ja byłam i wiesz co? Zawsze świętuję 3 Maja, od lat , bez względu na to kto jest u steru. Po prostu jestem dumna z tego że jestem Polką i staram się to przekazać moim synom. Chcę żeby znali naszą historię i byli patriotami. Tylko tyle.
Szkoda, że nie byłeś, bo chciałam poznać Twoje zdanie na temat samej uroczystości. Rozczarowałeś mnie. Ale w sumie mogłam się tego spodziewać.
ja również nie byłem, co da pomachanie flagą pośmianie się głupawo i z powrotem do domu, na pewnym poziomie świadomości, takie rzeczy nie cieszą, jak dla mnie takie uroczystości to tylko fasada za którą stoi rozkładający się kraj, przypomina mi to trochę sytuację zakładania umierającemu czapeczki urodzinowej. TaKAska może masz co świętować bo ja cały czas czekam na ten moment.
No i widać teraz. Jedni normalnie żyją, pracują, starają się coś robić a drudzy wiecznie czekają i tylko pyskują i nic im nie pasuje. Pewnie jakby przyszło kraju bronić to taki 123 i ciemniak też by znaleźli wymówkę, że dowódca im się nie podoba to nie idą bo się obrazili . "Patrioci" od siedmiu boleści - wtedy kiedy im pasuje. A tu kobieta im pokazała, jak można czuć się Polakiem.
U mnie flaga w oknie wisi. Wydaje mi się, że w równie dobry sposób wskazuję przywiązanie do Ojczyzny i barw narodowych. A, że jestem w mniejszości to wystarczy przeliczyć procent tych co flagi wywieszają a tych co mają to gdzieś. Więc jeśli nie było mnie 3 maja (a tak swoją drogą znasz w ogóle treść Konstytucji 3 maja?) i przez to ciebie rozczarowałem to muszę jakoś z tym żyć. Ale zadam inne pytanie: co robiłaś ty 11 listopada lub 20 marca?
Popieram gościa poniżej...
Twój patriotyzm ciemniak ogranicza się do czytania patriotycznych książek (ale tylko tych smutnych) i wzdychania nad kondycją wszechrzeczy. TaKaska obnażyła twoją obłudę. Nie pasujesz nawet do mojego cytatu z Krytyki Politycznej -dla ciebie patriotyzm to ani solidarność z współczesnymi ci Polakami, ani nawet tymi z przeszłości. Ty solidaryzujesz się wyłącznie z poczuciem krzywdy.
Wbrew pozorom całkiem dobrze dogaduję się z inteligentnymi prawicowcami, którzy często zmieniają mój pogląd na różne sprawy, ale ty nie jesteś prawicowcem. Jesteś po prostu skrzywdzonym przez los człowiekiem.
Windziarz - nie jesteś wstanie mnie obrazić. Nie interesuje mnie również ani twoje zapatrywanie ani twoje poglądy. Nie chcę, nie muszę i nie zamierzam przekonywać każdego leminga jakiego spotkam na swojej drodze. Rozmowa z tobą to obraza dla rozumu i intelektu.
Mnie też podobała się idea, ale wykonanie zupełnie do bani: ten orzeł wygląda, jakby właśnie zdał sobie sprawę, że przypadkiem wylądował na kupie gówna, i zbiera się właśnie do odlotu. Rozgoryczeni życiem w Polsce emigranci uznaliby to za doskonałą metaforę ;)
Kolejna ekstra impreza, a nie sztuczne i nadęte przemowy. Więcej luzu ponuraki.