chcialam sie dowiedziedziec na temat doktor ziebakowskiej moze ktos u niej byl mam wizyte jutro z dzieckiem wlasnie u tej doktor.pozdrawiam
Opowiedz jak było i czy jesteś zadowolona. Też bym chciała wiedzieć.
Nie polecam... Krzyczy na pacjentów. Dzieci i nawet rodzice się jej boją. Ostatnio moje dziecko bylo chore i wymiotowalo nie mogli nosic aparatu. Pani Ziębakowska nakrzyczala na nie , i gadala o doroślej kobiecie ze jak ma stuczna żeby je nie wyjmuje kiedy wymiotuje... Nie słuchała mnie. Nie obchodziło ją ze on jest chory... Umówiła nas na ostatnia wizyte... Jeszcze raz nie polecam.
Tylko nie do niej
Popieram, tylko nie do niej, zwłaszcza z dzieckiem
Jeśli nie do tej Pani dr to do kogo ? Napiszcie proszę do kogo innego mogę pojść z dzieckiem - kto jeszcze w Ostrowcu przyjmuje na fundusz ????
Chmmmm, czekam na aparat u niej i juz na pierwszej wizycie wydało mi sie , że trudno jest z tą panią rozmawiać. Zadałam pytanie, na które odpowiedziała w taki sposób, że bałam sie zadac następnego. Myślałam, ze to moje subiektywne odczucie, ale widzę, że miałam rację myśląc sobie w duchu: Cóż to za niemiły babsztyl. Jeśli chodzi o jej kompetencje, narazie się nie wypowiadam, bo nie wiem.
Uważam,że Pani Doktor to wspaniały człowiek. Perfekcyjnie nastawia zęby, zna się bardzo dobrze na ortodoncji. Jeśli ktoś krytykuje Panią Doktor niech najpierw zacznie dbać o zęby, słuchać się, wykonywać wszystkie zalecenia. Jeśli nie pasuje sposób leczenia,zmien lekarza.
Stanowczo nie polecam usług pani ortodontki
Dajcie sobie z nią spokój, chodziłem z dwójką dzieci, dobrze,że się jakoś opanowywałem, żeby nie pier...nąć drzwiami, ale niedobór takich specjalistów był po jej stronie.
Całkowicie zgadzam się z każdym słowem komentarza powyżej. Taki ktoś jak Ziębakowska nie powinien nigdy zostać ortodontą, zamiast leczyć wady zgryzu, niszczy zęby swoich pacjentów. Regularnie dokonuje strippingu szkliwa, dodam żę robi to na tyle źle co przekłada się na podatność na próchnicę i żółknięcie zębów. Bardzo, bardzo nie polecam, zmarnowane pieniądze i fatalny efekt.
U Pani doktor miałam zdjęty aparat w 2016 roku, po 4 latach noszenia. Zęby mam proste do dziś, za co jestem mega wdzięczna, jednak w konsekwencji leczę od roku paradontoze, wydałam już 6 tys. zł, obecna doktor twierdzi że to może być od noszenia aparatu lub stanu zapalnego, który trwał podczas noszenia lub był przed i nie został zdiagnozowany przez ortodontę.
Dodam jeszcze, że mam 33 lata to trochę za wcześnie na takie schorzenie