witam, moja przyjaciolka ma slub 15 wrzesnia, chcialbym zrobic jej i jej mezowi niespodzianke, czy jest mozliwosc zeby w drodze do slubu prowadzil ich orszak motocykli?co prawda nie jezdza sami, ale uwielbiaja motory. prosze o zostawienie kontaktu, jesli panowie lub panie na mptocyklach mogliby przyjechac.podam dokladne dane
taka parada troszeczkę kosztuje państwa młodych- flaszka za osobę na motocyklu
to co dla ciebie moze być fajne, dla młodych juz niekoniecznie. Najpierw się upewnij czy chcieliby coś takiego, bo ja na ten przykład uważam to za obciach i wiochę. Gdyby mnie ''przyjaciółka'' zrobiłaby taką niespodziankę zamordowałabym ją.
ja też udusiłabym za taką niespodziankę!!!! Lepiej zapytaj!!!!
Jeśli sympatyzują z motocyklistami to orszak 'zrobi się sam" - jeśli nie to daj spokój. Tak jakbyś zamawiał orszak strażaków dlatego że na ich wsi w 2010 roku spaliła się stodoła....
mowicie, zeby zapytac...?moze macie racje....
Głupota... Takie orszaki to są robione przez znajomych pary młodej obracającej się w takim kręgu... A nie proszenie ludzi żeby kij wie komu to robili za flaszke wódki... To chyba nie na tym polega. To tak jak szukać ludzi na salwę honorową na pogrzebie dla kogoś kto nie ma nic wspólnego z wojskiem lub chociaż jakimiś myśliwymi a tylko po to żeby ludzie myśleli sobie kim ktoś nie był/nie jest. Porażka.