Mam podobne zdanie jak Człowiek - Gutwin nigdy nie przeskoczy problemu jakości wody... niestety.
@gość - ogólnie - Ostrowiec nigdy nie przeskoczy problemu wody, mamy jej za mało po prostu. W Starachowicach są Piachy i malowniczo położona Lubianka, w Skarżysku mają Rejów, nasz Gutwin przy nich to kałuża... :-/ Raczej nie ma technicznych możliwości na zorganizowanie ogólnodostępnego kąpieliska zdolnego pomieścić wszystkich chętnych bez tłoczenia się jeden na drugim.
Tu możesz się zdziwić niedaleko Kamiennej za byłym OZMO kiedyś w okresie międzywojennym były stawy hodowlane i być może to był by to lepszy teren dla takiej inwestycji .Obecnie wywożą tam gruz z mecu niby legalnie za zgodą miasta .Na Gutwinie nie najgorszy jest tłok tylko woda a właściwie śmierdząca breja zwłaszcza jak dzieciaki rozkopią pozostawioną na brzegu glinę która powinna być zastąpiona piaskiem .Z tego co pamiętam rok temu sanepid zamknął kąpielisko ,zresztą od tego roku to już nie kąpielisko tylko miejsce do kąpieli .
@Człowiek - pamiętam, mój Ojciec opowiadał, że się tam kąpał, ja już tylko chodziłem rozwielitki łapać, bo zarosły i wody było do kolan. Dzisiaj zostały tylko wały po stawach - myślę, że poziom wód gruntowych systematycznie opadał, a po remoncie Kilińskiego i oddrenowaniu terenu opadł ostatecznie do poziomu, który spowodował wyschnięcie stawów.
Myślę też, że inwestycja "typu Gutwin" tam byłaby znacznie droższa, ponieważ wiązałaby się z pogłębieniem stawów i położeniem całej infrastruktury (drogi, parkingi, przyłącza itp). Nie wiem też, jak się przedstawiają sprawy własnościowe, które często stają w poprzek wszelkim inwestycjom.
Nawet z tymi stawami stanowilibyśmy nadal Saharę w porównaniu do Starachowic.