Kapitalny remont, a raczej rozbudowa.
Ta stacja zadziwia mnie na maksa . Mam wrażenie , że czas komuny tam się zatrzymał , a sama stacja pamięta te czasy . Jak jest "przyjęcie towaru" to bramka zamknięta , a wszyscy na luzie chodzą nie spieszą się i nie ważne jest , że jeden klient po drugim odjeżdża . Przy nowej zmianie i liczeniu kasy ta sama sytuacja .
I najlepsze , że wieczorem czasem już o 19-stej nie zatankujesz , bo bramka na noc zamknięta . Dziwne trochę jak na obecne standardy .
tak,tak.....dobrze,ze likwiduja...klient nie stracil wiele bo jakosc paliwa i obslugi pozostawiala wiele do zyczenia...
a jak myślisz dlaczego stacja jest zamknięta podczas dostawy takie są wymogi bezpieczeństwa na starych stacjach