Może ksiądz ma już kogoś na miejsce pani Wiesi
Czytam te wypowiedzi z zainteresowaniem i jeden jest wniosek . Te wszystkie wypowiedzi i opinie to monolog jednej osoby . Pracuje w Urzędzie Skarbowym i interesuje mnie czy organista, który pracował u św. Kazimierza odprowadzał od zarobionych pieniędzy podatki . Jeśli pracował to ile zarabiał , chce wiedzieć. Jeśli nie odprowadzał podatków, to złodziej, który okradał Państwo. Takich powinno się ścigać .
A może go proboszcz do sprzątania gonił, więc uciekł... :D:D:D
Na pewno jest tymczasowo , jak na swoje lata to naprawdę sobie bardzo dobrze radzi, ale niestety jest czas na sianie i na zbieranie, to jasne. A o planach proboszcza za jakiś czas się dowiemy
Pani Wiesia oczywiście jest tymczasowo- łata dziurę
Za darmo pracował? Św. Kazimierz do duża parafia i posług z tytułu ślubów i pogrzebów jest bardzo dużo więc nie wierzę, że to były marne grosze. Może chciał za jeden rok dom zbudować a to się nie udało i tu jest pies pogrzebany.
A poza tym jakie miał uprawnienia do gry w Kościele? Bo ciągle się tłumaczył, że się uczy a ta nauka szła bardziej w Las niż w umiejętności.
Po co te złośliwości? Każdy ma prawo zrezygnować z pracy i nie musi się nikomu tłumaczyć. Nie przesadzaj, że źle gra. Gra lepiej niż 2, 3 lata temu i śpiewa też bardzo ładnie. Ale postanowił odejść z jakiegoś powodu (ja nie wiem z jakiego) więc znajdą kogoś innego na to miejsce.
A jak tak się dobrze znacie, że Ci się tłumaczył, to zapytaj dlaczego podjął taką decyzję zamiast rozważać złośliwie na forum.
Dziękujemy Panie Patryku!!! Bardzo Pana brakuje! Pana śpiew i gra, to nie było tylko rzemiosło, ale świadectwo duchowej formacji. Skromny człowiek, wrażliwy, o wielkim sercu, trafiający do starszych i młodych.nie jedną osobę zbliżył do Boga, a to najważniejsze w kościele. Panie Patryku Pana brak to wielka strata dla parafii.
Jak jest tak dobry na ile się ceni to już na niego czeka nowe miejsce pracy jakaś katedra czy bazylika.
Czyli co skończył?
Czy zechcesz pójść do lekarza, któremu brakuje wiedzy i wykszałcenia by Cię leczył? Pomimo, że robi to lepiej niż 2 - 3 lata temu. Może się uda albo nie. Oto kompetencje. A Pani organistka przynajmniej uczyła w szkole muzycznej a że wiek robi swoje to na to wpływu nie mamy.
Serio nie widzisz różnicy między praca lekarza a organisty? Nie wierzę... drażnisz się ze mną :)
Każdy powinien być wykształcony i posiadać najlepszą wiedzę, kompetencje i umiejętności w "swoim fachu".
Trzeba też być człowiekiem, nie tylko fachowcem :) Ja nie widzę problemu w tym że Patryk pracował jako organista zanim zdobył dyplom. Kościół to nie egzamin w szkole muzycznej. Nie jestem specjalistą w dziedzinie muzyki ale jako przeciętny parafianin uważam że śpiewa i gra ładnie. Nie widzę też problemu w tym że zrezygnował z tej pracy. Chciał, to zrezygnował. Nie ma ludzi niezastąpionych.
Dobrze napisane trzeba też być człowiekiem. I nie trzeba głowy nosić wyżej niż.....
Zrezygnował to jego stratą. Przyjdą tacy, którzy za te pieniądze będą grali i będą wdzięczni za pracę.
Widzieliśmy w Panu Patryku CZŁOWIEKA, bo dał się poznać w wielu sytuacjach jako CZŁOWIEK, a nie ma ludzi bez wad i słabości