Ile dzieci na świecie tyle charakterów.Moi mili jestem logopedą,mam też córkę 4,5 latka,zawsze mimo mojego wysiłku mówiła mało,obecnie mówi,sporo,ale sepleni,nie zawsze potrafi odmieniać słowa,czyli mówi tak jak chce,nie każdy ją rozumie,często muszę ją pytać i prosić o powtórzenie zdania.Za to jak tylko jest na podwórku bluźnierstwa są płynnie wymawiane nawet te gdzie występuje literka"R",ale kazać jej powiedzieć rower jest słowo-lowel.Stwierdziłam że odwiedzę innego logopedę,i mimo mojej sporej wiedzy i praktyki z dziećmi usłyszałam to samo,jedne dzieci mówią płynnie mając 2 latka a niektóre później,martwić należy się wtedy kiedy nic nie mówi,a jedynie gestami wyraża to co chce.Obecnie jestem na etapie ćwiczenia z nią układu języka,nauka gwizdania itp.Śpiewamy proste piosenki,głowa do góry.
wiesz co idz sie lecz !!!!
nie wpadłeś na to człowieku ze ludzie moga miec mało czasu bo rpacy - za cos trzeba zyc rózne problemy w zwiazku, w zyciu, problmy zdrowotnego, sory ale ja poświecałam dziecku czas i co i też nie mówił do 3,5 roku. dopiero pomoc logopedy itp dała skutki
U nas pomoglo (za rada logopedy) pojscie do przedszkola... corka ma 3,5 roku i nawija jak najeta :) a ledwo rok temu z siebie slowa nie umiala wydusic...
ale córka chodzi do żłobka i jednak nadal mało co tylko powtarzanie po mnie słów co nie jest za dobre- echolalia
MarcinOstr --- co ty p.sz! czlowieku. mam dziecko niepelnosprawne i zaczęło się od opóźnionej mowy. nie masz synu pojęcia o czym mówisz!!!!
Szanowny Marcinie pomyśl o dobrym uniwersytecie dla dziecka za rok może góra dwa.
To super że tyle czasu możesz spędzić z dzieckiem. Ale jak się nie pracuje a rodzice kaskę dają łatwo się wymądrzać zwłaszcza przed tymi co ciężko pracują.
A może habilitacja w wieku 10 lat.
Moja żona późno zaczęła mówić ,potem jej to nie przeszkadzało swobodnie się wypowiadać ,córka niestety tez późno zaczęła dopiero jak miała skończone 3 lata inteligentna pani doktor na komisji też postawiła diagnozę autyzm a żona zawału mało nie dostała ,obecnie coraz więcej trajkocze i być może niedługo w pełni będzie mówić ale nie wiem czy wtedy nie będzie się tęsknić za chwilami kiedy mniej mówiła bo postepy robi coraz znaczniejsze ,najlepiej jej wychodzi słowo głupi ,generalnie chyba wszystko jest głupie ;) ,no i na wspominki jej się zbiera z czasów kiedy jeszcze nie mogła wymówić swoich zali a obecnie już wyraźnie to deklaruję .Lekarka zaleciła jej ćwiczenia ale chyba bez tego też by się obyło nie mniej lepiej się skonsultować z lekarzem a najlepiej z 2 różnymi .
popieram marcina gdyż ja z mężem jak tylko wracam z pracy także rozmawiam z synem i mówił w wieku 2 lat już zdaniami. ale widzę mamuśki siedzące u mnie na osiedlu co druga ma problem do 4 roku ich dzieci nie mówią. ale za to każda z brzuchem siedziała kopciła do samego porodu, tatuś lubiał sobie zawsze zabalować także są efekty.! ludzie myślą że dziecko stworzone po pijanemu bedzie zdrowe przeciez toksyny i procenty są w alkoholu to i nasienie jest uszkodzone!a potem są takie efekty i powiem jeszcze jedno że takie przy;padki są tylko w rodzinnach nie dbających o dzieci i o siebie podczas ciąży co najmniej w moim otoczeniu!!
Jacy Wy wszyscy jesteście specjaliści lekarze. Dziewczynę na kardiologię wyślijcie odrazu z tymi swoimi diagnozami. Autyzm??? Nie rozmawia z dzieckiem??? A skąd Wy to możecie wiedziecieć, czy napisała w poście, że sadza o 6ej rano dziecko przed TV i o 20ej zabiera je do kąpieli?
Dzieci mają tą do siebie, że rozwijają się stopniowo, są jakieś tam normy przez mądre głowy ustanowione, jednak nie oznacza to, że dziecko które mało mówi w wieku 3 lat ma autyzm. Nie oznacza to również tego drogi Marcinie, że Twoja córka mówi pełnymi zdaniami bo z nią rozmawiałeś, to samo się tyczy Laury (co Twoje dziecko robi gdy jesteś w pracy? też z kimś nawija czy siedzi przed TV?).
Zrozpaczona czy ktoś zdiagnozował u Twojej córki echolalię? Jeżeli tak to powinien też dać Ci namiary na lekarzy. Jeżeli nie to przestań się konsultować u wujka google.
Jeżeli dziecko wcześnie zaczyna chodzić, jest energiczne, zdolne manualnie, receptory mowy rozwiną się trochę później. Znam przypadki dzieci, które nie mówiły nic w wieku 3-4 lat, a później nagle z dnia na dzień zaczynały mówić. I wcale nie były chore czy zaniedbywane, matki również odchodziły od zmysłów.
Udaj się do poradni logopedycznej.
Aha Lauro jeszcze jedno w moim otoczeniu takie wszystko wiedzące mamuśki, zachwalające swoje dzieci i wrzucające chore dzieci i ich rodziny do jednego worka z rodzinami patologicznymi także mają swoje określenie, więc zastanów się zanim kolejnym razem wydasz tak ostrą opinnię na jakikolwiek temat...
chodzę z córka do logopedy (dopiero początek 2 wizyty), córka chodzi do no...ja to nazywam żłobek na Ogrodach teraz do grupy przedszkolnej stąd wzmianka o żłobku.
córka też była nie dotleniona, ale lekarze stwierdzili, że jest okey. od początku jakoś tak ciężko było jej sie nauczyć gdzie ma oko, buzie itp, ale za to bardzo szybko zaczeła robić siku do nocnika obecnie na sedes, jak miała 2 lata z dnai na dzień pozbyliśmy sie smoczka, jest bardzo energiczna, lubi ogladać książki, gdy miała pół roku siedziała już. jedyne co to duzo piszczała jak była mniejsza, ale gaworzyła i mówiła mama, tata dopiero około 2 roku przestała używać słów i teraz pracujemy nad tym by nauczyła sie posługiwać mową. echolalia pojawiły się od około miesiąca gdy zaczęła używać więcej słów, często powtarza po mnie. rozumie to co do niej mówię ponieważ gdy proszę by podała mi książkę to przyniesie, wyniesie miseczkę po jedzeniu do zlewu. dlatego też trochę się obawiam braku mowy i echolalii które są jednym z objawów autyzmy i tej jej piski gdy czegoś zabrania -chociaż wydaje mi się, że to jednak forma wymuszenia. człowiek głupiej i sam nie wie co sądzić o tym wszystkim
Dziewczyno co Ty za głupoty pleciesz,mój syn zaczał naprawde dobrze mowic w wieku około 3,5 roku.Ze starszym było podobnie,za to bardzo szybko zaczęli chodzic.Każde dziecko ma swoje tempo rozwoju.Jedne umiejętnosci przychodza wczesniej ,drugie pózniej.Nie jestesmy żadna rodzina patologiczną lauro!Skad Ty takie teorie wysnułąś,że takie przypadki sa w rodzinach nie dbających o dzieci-bzdura.Sama prowadze terapię dla dzieci i takich głupot nie słyszałam.Autorce wątku radze tak jak niektórzy rozsadni na tym forum,zgłosic się do Poradnii Logopedycznej i zdiagnozować problem.
do laury
moment! ja nie pije nie pale mój mąż również rozmawiałam z dzieckiem i co... syn ma skończoen 3 lata i też nie mówi, chodzi do logopeda robimy Ciwczenia od najmłodszych lat jesteśmy pod opieką neurologów ponieważ był nie dotleniony podczas porodu
wypraszam sobie! gdy była w ciąży nie piłam nie paliłam w moim otoczeniu nei palono bo nie pozwalałam i co...dziecko mialo wodniaki w mózgu które na szczęście sie wchłonęły
takei gadanie o matka palących to sory gówno prawda, dużo z moim synem rozmawiam a jednak coś go blokuje, fakt błędem było ze gdy miał z rok dużo TV mąż mu pozwalał oglądać jak byłam w pracy i to spowodowało pewnie nie rozwiniecie sie mowy tzn. tak uważam i ja i logopeda.
bzdurą jest gadanie, ze sie z dzieckiem nie rozmawia itp, fakt poświęcaniu dziecku czasu, dużo czasu jest bardzo wazne, ćwiczenia itp, tylko skąd znaleźć na to wszystko czas, gdy studiujesz chodzi do pracy jednej drugiej by związać koniec z końcem bo nie stać cię na nic i mnóstwo długów masz...miłością dziecka nie wykarmisz!
brawo!!
mój syn też nie rozwija się prawidłowo a dbałam o siebie w ciąży!!! ciąża przebiegała książkowo!!!!
w drugiej ciąży nic nie było jak powinno i urodziłam wcześniaka który rozwija się prawidłowo!!
i jak to się ma do twojej teorii "zrozpaczona"?!
Napiszę więcej jesteśmy z mężem lekarzami i wcale nie należymy do rodziny patologicznej. Dzieciom poświęcamy tyle czasu ile tylko możemy ale czasu nie cofniemy i niedotlenienia podczas porodu (mimo ,że otrzymał syn 10 pkt. Apgar). Teraz pozostaje tylko ciężka praca z dzieckiem.
Krew mnie zalewa jak czytam czasem te wszystkie bzdury...
kochani,zależy jeszcze co te nasze dzieciaczki w TV oglądają :)) mój synek poprzez oglądanie swoich ulubieńców dużo sie od nich nauczył - liczyć ,kolorów, no i pojedyncze słówka podłapuje :) TV ma swoje plusy i minusy - samo życie ;))