Witam wreszcie za brak opon zimowych będą surowe mandaty. W końcu mniej wypadków będzie. hura czekałem na tą wiadomość. Stać cię na samochód to i powinno na opony!
to jeszcze nic pewnego, podatk ekologiczny też miał być i co?
Niedługo za oddychanie każą płacić.
Będą też urzędowo wprowadzone terminy opady śniegu.
W zasadzie to każdy wymienia opony więc nie wiem po co ta ustawa.Może potrzebna będzie ustawa żeby po 1 listopada chodzic w ciepłych butach - bo mandat.
bedzie to samo co w niemczech i co w czechach od stycznie wprowadzili
Akurat ten przepis jest jak najbardziej na miejscu, bo nie chodzi tylko o nasze bezpieczeństwo, ale i innych uczestników ruchu. Co innego np z pasami, które musimy zapinać, nie wiem dlaczego, skoro zagrażamy tylko sobie, więc sami powinniśmy o tym decydować.
bez sensu...jak okulary przeciwsłoneczne w czasie lata...można mnożyć przykłady
bezpieczeństwo nasze i innych użytkowników drogi to raczej zależy od tego czy siadając za kierownicę zabieramy mózg a nie jakiś przepis czy ,,zimówkę"
Mózg jest niezbędny, ale to już inny temat, bo przepisami mózgu się nie zastąpi. Co do opon to na letniej w zimie ile razy widać jak ktoś pod niewielką górkę nie może wyjechać, jak kogoś zarzuci nawet na niewielkiej prędkości, jak droga hamowania na świeżym śniegu wydłuża się o kilka czy kilkanaście metrów. Wszystkie takie sytuacje stwarzają niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu i myśle że każdy kto ma porównanie jazdy po śniegu na letniej, a zimowej, nie powinien mieć wątpliwości że ten przepis krzywdy nikomu nie zrobi, a wręcz przeciwnie.
a ile razy widać jak ktoś pędzi jak szalony po świeżutkim śniegu a na pytanie czemu tak szybko panie kierowco? pada odpowiedź "przecież mam zimówki" mnie rozbraja taki brak wyobraźni bo trzeba pamiętać że zimówka mimo swej nazwy nie jest przyklejona do drogi, natomiast przyznaję przy ruszani na śliskiej nawierzchni jest bardzo przydatna.
ten przepis zrobi krzywdę szaremu Kowalskiemu który uciułał trochę kasy i kupił w niezłym stanie aczkolwiek stare auto żeby mieć czym do pracy dojechać, bo na autobus miejski lub pekaes nie ma co liczyć .
podsumowując : kiedyś przymusowe pasy
teraz opony
potem pewnie alkomat (jak we francji)
kiedyś pewnie podatek ekologiczny itd.
i znowu przeciętnym Kowalskim trzeba będzie z buta śmigać bo tu manna z nieba nie leci tylko trzeba na to wszystko zapracować.
A mężczyżni muszą koniecznie nosić kalesony, a kobiety ciepłe gacie ...hehehehe będą sprawdzać i będą mandaty.
Mniej wypadków? Hmm... 10 lat temu nikt nie słyszał o oponach zimowych, a jak były to mało kto posiadał i jak było z wypadkami? Teraz ktoś chyba bardzo lobbuje za zimówkami żeby koncerny zarabiały. Co następne?
to chyba Ty nie słyszałeś o zimówkach 10 lat temu...
Ile wazyl samochod 10 lat temu i jaka mial moc silnika? Najlepiej porownac do czasow Syrenki i Trabanta. Znaczna wiekszosc kierowcow od dawna zmienia na zimowki i nie robi problemu dla wlasnej wygody, a przez takich wiecznie madrych potem tworza sie kilometrowe korki, bo byle popruszylo i od razu tragedia.
pewnie kasę z mandatów potrzebują na podwyżki dla administracji rządowej, posłów itp.