U mnie się sprawdziły, już czwarty sezon jeżdżę i jest ok.
nalewki to możesz sobie założyć na lato na dotarcie, na zime nalewki to zło ostateczne. Chwalą Ci którym szkoda pare złoty więcej wydać dla bezpieczeństwa swojego i pozostałych kierowców. Chodzi głównie o użytą mieszanke i jej twardość.
mnie stać na nowe ale kupiłem nalewki zimowe,mam już drugi sezon i jest ok.,a jak ktoś twierdzi że mu coś biło to dziwne,bo po założeniu zwykle się wyważa koła,i wszelkie dziadostwo wyłazi,a jak ci zaczeło bić to się odrazu jedzie i sprawdza a nie jeździ aż koło urwie,może ciężarek zgubiłeś i taki był powód,a nie opona była wadliwa
1234 a u psychiatry byłeś?
nalewki a nie nadlewki baraaaanyyy