Witajcie,
co myślicie o tym przedszkolu? Moje dziecko tam uczęszcza, ale jestem rozczarowana. Denerwują mnie woźne, które stoją w kupie i nigdy nie odpowiedzą dzień dobry, denerwuje mnie jedna z pań z najstarszych grup, która daje wierszyki tylko tym dzieciom, które nie mają wady wymowy, reszta dzieci stoi z tyłu. Cały czas na akademiach występują te same dzieci, które dostają długie role. Pani jest tak bardzo zaangażowana w odciążanie pani dyrektor w jej obowiązkach, że zapomina po co tam prauje, a ma tylko uczyć dzieci. I tak dalej. Co wy o tym myślicie?
niestety tak jak w większości placówek publicznych (sterowanych państwowo) pracownicy wracają tam ze swoim zachowaniem do epoki PRL
Myślimy, że zawsze były dzieci bardziej bystre, które szybciej się uczyły od innych, które szybciej zapamiętywały wierszyki, które chciały jak najwięcej uczestniczyć w akademiach itd...
To, że Ty masz inna wizję swojego dziecka, niż to jakie ono jest w rzeczywistości, to właśnie jest problem.
Chciałabyś, żeby to Twoje dziecko było w czołówce, ale może tak po prostu jest mniej zdolne? Zacznij szukać u siebie problemu, a nie w nauczycielach dziecka...