Witajcie,
co myślicie o tym przedszkolu? Moje dziecko tam uczęszcza, ale jestem rozczarowana. Denerwują mnie woźne, które stoją w kupie i nigdy nie odpowiedzą dzień dobry, denerwuje mnie jedna z pań z najstarszych grup, która daje wierszyki tylko tym dzieciom, które nie mają wady wymowy, reszta dzieci stoi z tyłu. Cały czas na akademiach występują te same dzieci, które dostają długie role. Pani jest tak bardzo zaangażowana w odciążanie pani dyrektor w jej obowiązkach, że zapomina po co tam prauje, a ma tylko uczyć dzieci. I tak dalej. Co wy o tym myślicie?
kobieto sama nie wiesz o co ci chodzi, przedszkoli jest duzo ,nie ma rejonizacji i przenieś sobie dziecko do innego może będzie faworyzowane
niestety tak jak w większości placówek publicznych (sterowanych państwowo) pracownicy wracają tam ze swoim zachowaniem do epoki PRL
to zapisz dzieciaka prywatni to będą go głaskali i na głowie nosili cały dzień
Nieprawda że w prywatnym przedszkolu głaszczą po głowach,ale fakt jest taki że wszystkie dzieci traktują jednakowo. Moje dziecko chodzi do prywatnego i wbrew pozorom jest ono niewiele droższe od państwowego a warunki i obsługa o wiele lepsze.
zamiast siedzieć na forum to popracuj z dzieckiem zeby nie miało wady wymowy, rozmawiaj, tłumacz, powtarzaj i może wtedy wierszyk dostanie jak tak ci na tym zależy.
Myślimy, że zawsze były dzieci bardziej bystre, które szybciej się uczyły od innych, które szybciej zapamiętywały wierszyki, które chciały jak najwięcej uczestniczyć w akademiach itd...
To, że Ty masz inna wizję swojego dziecka, niż to jakie ono jest w rzeczywistości, to właśnie jest problem.
Chciałabyś, żeby to Twoje dziecko było w czołówce, ale może tak po prostu jest mniej zdolne? Zacznij szukać u siebie problemu, a nie w nauczycielach dziecka...
Na Ogrodach są trzy przedszkola jedno prywatne dwa państwowe. Właśnie zastanawiam się gdzie zapisać dziecko. Proszę o opinie ,doradźcie.
Ja też myślałam, że przedszkole to przedszkole i na pewno w każdym dziecko będzie miało takie samo środowisko do rozwoju i krzywda mu się dziać nie będzie. Niestety po przeniesieniu dziecka do 19 bardzo się rozczarowałam. Nie tylko paniami z szatni. Zgodzę się, że w grupach jest kilkoro "gwiazdorów" które zawsze dostają role a o inne dzieciaki przecież szkoda się starać... Długo by wyliczać. Na szczęście czas mija szybko. Na pewno drugi raz bym się nie decydowała na tak duże przedszkole.
Dlaczego od razu odradzasz komuś przedszkole.Jeśli masz problem z woźnymi zgłoś to dyrekcji, atakując przedszkole chyba zapominasz,że nie uczy tam jedna nauczycielka tylko parę.Piszesz że przeniosłaś dziecko do 19,czyli w poprzednim też było coś nie tak? Chyba jestem zwolennikiem rozmowy i nie obsmarowywania innych i tego uczę swoje dzieci. A tak z ciekawości rozmawiałaś z nauczycielką, że dziecko jest "pomijane" i nie dostaje ról.
1. Wcale nie odradzam nic nikomu - po prostu wyrażam swoje zdanie, gdyż mając doświadczenie i porównanie z inną placówką mogę sobie na to pozwolić. I to wcale nie jest obsmarowywanie.
2. Nie mam problemu z woźnymi. Rzadko je widuję.
3. Racja, na pewno w innych grupach może być inaczej.
4. Chyba nie muszę się tłumaczyć dlaczego dziecko wcześniej chodziło gdzie indziej. W każdym razie przedszkola nie zmieniliśmy bo coś było nie tak - wręcz przeciwnie.
5. Dziękuję za radę. Porozmawiam z panią. Na pewno czeka na wskazówki jak ma sobie radzić z dziećmi.
pozdrawiam
Gościu z 17. 26 pierwszy post informował, że woźne nie odpowiadają na "dzień dobry", czy to jest ten "problem z woźnym"? A może one cie nie lubią, a może nie słyszą, a może są zmęczone? Człowieku!!!!!
Wożne zmęczone w przedszkolu lub szkole-czym?, siedzeniem i obgadywaniem chyba
Wiem o której pani mówisz ...... niestety moje dziecko też tam uczęszcza i zapewne do tej samej grupy:)i w 100%zgadam się z Toba....dzieci które mówią mniej wyrażniej dostaja po 1 zdaniu
moje dziecko tez uczęszcza do tego przedszkola, panie woźne jakos zawsze mi odpowiadają na dzień dobry. jestem zadowolona z przedszkola bardzo a moje dziecko z wielkim uśmiechem na buzi codziennie tam idzie.