Właściciele szukali frajerów, którzy nie znają się na rynku pracy, dlatego oddzwaniali do osób bardziej naiwnych. Fakt, również nie znają rynku ostrowieckiego. Rozmowa kwalifikacyjna była żenująca i nie dostosowana do kandydata. Ostrowieckim klientom,chcą proponować zabawki za 500 zł. w zwyż. POWODZENIA!!!!!!!!!!! Także udeżajcie po zabawki do TOY PLANET HEH
Praca Fajna i przyjemna wiadomo ma swoje + i - ale ogólnie super :-)
zgadzam sie, szukają frajerów, marnie płacą i nie liczą się z pracownikiem
ja uwżam ten sklep za bardzo dobrze wyposażony,zawsze mi tam dobrze doradzą jak cos potrzebuję