Witam, zastanawiam się nad wzięciem pod opiekę kilkorga dzieci mam, które musiały wrócić do pracy. Oczywiście posiadam stosowne wykształcenie nauczania przedszkolnego i wczesnoszkolnego oraz opiekuna środowiskowego. sama wychowuję dziecko.Takie rozwiązanie ma swoje zalety, ponieważ dziecko chowane jest w domowej atmosferze, nie towarzyszy mu taki stres jak w żłobku czy klubie malucha, i oczywiście dzieci jest mniej.Jak myślicie drogie mamy, czy takie przedsięwzięcie miałoby sens? czy oddałybyście dziecko pod taka opiekę?
ja napewno nie,jesli mowi pani o KILKORGU dzieciach. natomiast jesli bylo by to 2 lub 3 napewno chetniej niz do zlobka. zalezy jeszcze jaka kwota by to byla, poniewaz na dobra sprawe mozna miec nianie i zajmuje si ona wtedy jednak tylko jednym dzieckiem. pomysl dobry ale nie da pani rady z gromadka dzieci sama, poza tym chyba nie na ostrowieckie warunki, klubikow jest mnostwo... chetnych niewiele, jeszcze po tych aferach...ale prosze probowac. zycze powodzenia.