Witam, założyłam wątek z ciekawości, aby zobaczyć czy są Panie/Panowie w Ostrowcu, którzy korzystali z chirurgii plastycznej? oraz jakiego typu były to operacje? Pozdrawiam forumowiczów
A ja tam bym chętnie sobie zrobiła zmarszczki po oczkami i wokół ust. Tylko gdyby nie pokazywali tych starszych babek, co mają potem usta na policzku i kości policzkowe jak łopatki.
mozna sobie krzywde zrobic.
Krzywdę zawsze można sobie zrobić ale można tez poprawić samopoczucie. Moja koleżanka 40l zrobiła biust i naprawdę śliczny. Może uzbieram to też zrobię :)
Dziwne mamy czasy, po co ingerować w naturę ? Jak ktoś 30 lat miał niewielki biust, to chyba nie liczy że kogoś oszuka? Ja nie wiem jak można sobie z własnej woli wpychać coś na siłę do organizmu. Podobnie "moda" na powiększone usta, niektóre dziewczyny już naprawdę nie znają umiaru, to jest po prostu obrzydliwe. Jeżeli operacja plastyczna nie jest koniecznością (np. po wypadku) to w ogóle tego nie rozumiem, nawet jakby było mnie stać to bym się w życiu nie zoperowała.
Ale czego się można spodziewać jak obecne pseudo celebrytki ze ścianek to napompowane paniusie, a sama "trenerka polek" Chodakowska ma zrobiony biust, takie są obecnie wzorce.
Gdybym miała kasę to na pewno skusiłabym się na poprawę urody. Wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem :)
a wiesz ile to bolu po takiej operacji piersi?potem moze sie okazac po nastu latach ze te implanty sa rakowe lub jeszcze cos innego,ja bym nie ryzykowala.
A ile kosztują takie ładniejsze cycki? Ale ja bym nie robiła biustu, raczej coś na urodzie. Podciągnęłabym twarz na młodszą.
Znam dziewczyne, ktora zrobila sobie biust.
i co powiedziala ci ile sie nacierpiala?
Oj troche bólu a potem jaki efekt :)
mam operowany nos- od dziecka miałam krzywy nos, a jak juz doszło do tego utrudnione oddychanie bo go jeszcze "doprawiłam " po upadku na rowerze no to trzeba było podjąc jakas decyzję. Jechałam aż do Łodzi- do klinki sprawdzonej przez kuzynke :0 to chyba łatwiej podjąć decyzję jak ma się takiego pewniaka. Operowałam się u dr Doroty Żukowskiej. Warto było tak ryzykowac i dla zdrowia i dla lepszego samopoczucia
Chcecie tak wyglądać?
http://www.pudelek.pl/artykul/85200/poznajecie_bogumile_wander_zdjecia/
Jakbym miała odpowiednią kasę, to bym sobie zrobiła parę rzeczy: nos, korekta ust (ale nie takie karpie nadęte), może coś z zębami. Piersi mam małe, ale bym się chyba jednak nie zdecydowała. Jak się zrobi nos to jest i już, a silikony w piersiach nie są na wieczność i za jakies 10-15 lat trzeba wymieniać.