Bzdura. Ciesz sie że nie musisz sie z byle kim męczyć i żyjesz jak chcesz.
Nie musisz sie niczemu,nikomu podporządkowywać. Decydujesz sam/ma o sobie,nie musisz iść na ustępstwa itd...Co zarobisz to na siebie wydasz i przede wszystkim święty spokój. Brak stresu,frustracji. Tak brakuje Ci tego??
Rozwódka widzę ma najwięcej do powiedzenia ........
Lepiej nudzić się samemu niż nudzić się z nie właściwą drugą połówka
To nie jest najgorsze, są gorsze sprawy na świecie :) Gorsze od braku "drugiej połowy" jest to, że wmawiamy sobie, że to jest nieszczęście. Ciesz się życiem, każdym dniem, zdrowiem, porą roku... wszystkim dookoła. Jeśli będziesz wmawiać sobie, że bez drugiej osoby twoje życie nie ma sensu to tak się stanie.
Co ma być to będzie żyj a samo do ciebie przyjdzie.
ja w samotnosci żyję już 18lat Wiem że cisza jest głosniejsza od chałasu! to prawda Ale moimprzyjacielem jest Radio Wchodze do domu i od razu włączam wlasnie radio i jest mi już dużo przyjemniej Mając wiek ponad 60lat to już tak trzeba to sobie pogodzic że juz sie nikogo nie znajdzie bo Swiat jest PODŁY a ludzie są coraz GORSI! trzeba cieszyc sie z każdego dniai Człowiek sie budzi rano i już jest ta chwila że sie przeżyło następną noc i zaczyna sie dzien! z tym trzeba żyć i do taki9ego życia trzeba sie przyzwyczaić!druga połowka w tym wieku jest już nie potrzebna Pozdrawiam!
Do 20.49 - mylisz się. Druga osoba potrzebna zawsze, tylko egoiści mogą żyć sami
Może lepie niech żyja sami, niż maja innym zycie uprzykrzać i sami maja być nieszczesliwi.Niektórzy są egoistami,inni nie potrafią funkcjonować w związku ,bo nie potrafia budować właściwych relacji.Czasami choroby utrudniaja utrzymanie związu.
do 21.25 to Ty jestes w błedzie Nie wolno tak oceniac ludzi samotnych że są to egoisci! nie wiesz jakie ktos miał życie czy sytuacje w zyciu Nie musi byc chory nie mysi korzystac z psychologa !bo uwazam ze do samotnosci można sie przyzwyczaic!jesli przez ponad połowę zycia ktos Cie poniżał i mozna by jeszcze wiele słów uzyc przykrych To miałabys [miałbys] dosc takiej drugiej [połowki]! człowiek samotny nie musi byc Pustelnikiem a może duzo wiecej miec szacunku i zrozumienia dla drugiej osoby Bo każdy człowiek powinien szanowac i słuzyc pomocą kazdemu człowiekowi!
Ja żyję 15 lat bez faceta i wcale nie czuje się samotna,dlatego nie rozumiem tych którym tak bardzo źle że są sami,że aż wątki zakładają na forum i tak desperacko szukają. Nigdy przez te wszystkie lata nawet przez myśl mi nie przeszło ze jestem samotna,bo nie czuje się samotna.Jest mi dobrze tak jak jest.Kocham wolność i niezależność,więc po co to zmieniać.Jak jest dobrze ,nie trzeba psuć bo gorzko można pożałować.
Dla jednych samotnosc jest okrutna, dla innych jest szczesciem. To miejsce jest toksyczne, pelne nienawisci i uprzedzen. Sa tez pojedynczy rozsadni ludzie, ktorzy nawet jeśli sa innego zdania, dbają o uczucia innych piszących. Czlowiek jest istotą
społeczną i samotnosc jest dla niego trudna. Przykro mi jest, ze jesteś sam/sama. Tak jednak nie musi byc i wiele zalezy od Ciebie. Zachecam Cie do spotkania z psychologiem, który pomoże Ci w zmianie Twojego zachowania względem innych. Zazwyczaj w nas samych tkwia drobne bariery. Nie bój sie takiej rozmowy, gorsza jest samotnosc.
Czasem lubię być sama., lubię sama spacerować, sama jeździć na rowerze, dużo rzeczy robię sama z wyboru. Ale zawsze mam świadomość, że na wyciągnięcie ręki mam przyjaciela, że wrócę i on będzie czekał, że coś mam dla niego zrobić, kupić, ugotować, że pobędę sama i on zaraz wróci. I gdybym miała być zawsze sama, bez tego czekania i pomagania wzajemnego - to byłoby inaczej. Nie lubiłabym być sama. No i tak to jest z mężem moim.
Samotność jest okropna, ale tak jak ktoś napisał, bycie w związku z niewłaściwą osobą jest jeszcze gorsze. Można być samotnym w tłumie ludzi. Postaraj się popracować nad swoim stosunkiem do tej samotności i do siebie samej. Spróbuj polubić siebie i poczuć się dobrze ze sobą. Spotykaj się z przyjaciółmi i ciesz się czasem z nimi spędzonym. A przede wszystkim nie uzależniaj swojego szczęścia od obecności drugiej osoby. Otwórz się na świat a świat otworzy się dla Ciebie. I jest duża szansa, że właśnie wtedy pojawi się ktoś właściwy. Skieruj swoją uwagę na to, co dobrego masz teraz w życiu, co dobrego Cię spotyka.
07:58. Tylko jedno zdanie z tego, co napisałaś(piszesz po kobiecemu) ma sens "Można być samotnym w tłumie ludzi".Reszta, to wytarte slogany z teorii mocy pozytywnego myślenia.Niestety w tym mieście żadne pozytywne myślenie się nie sprawdza.Można być otwartym na ludzi i lokalny "świat" a i tak spotykać się z jakimś dziwnym murem i być ewentualnie uznanym za dziwaka lub intruza.Po paru kopniakach człowiek ma dosyć otwierania się na cokolwiek.Niestety tu panuje mentalność tak mniej więcej z lat 60-tych ubiegłego wieku.Każdy nowatorski pomysł może liczyć jedynie na krytykę i ośmieszenie.Najlepiej zamknąć się w domach i udawać, ze jesteśmy happy, bo inaczej pół osiedla będzie miało o czym rozmawiać po okolicznych sklepach- punktów wszelakich informacji.Smutno i żal.