Poznałam mężczyznę, który był po rozwodzie.Miał dziecko z małżeństwa.Zaszłam z nim szybko w ciążę.Pił i wyprowadziłam się.Wróciłam do rodziców.Moje dziecko ma 2,5 roku.Widział je może dopiero trzeci raz.Podałam go do funduszu alimentacyjnego ,tak jak była żona.Dostajemy po 300 zł.Jednak tamto dziecko bardziej kocha.Daje mu czasem nawet jakieś pieniądze.Na moje dziecko nie daje nic.Po 8 miesiącach zrobił zakupy na przyjazd.Teraz pisze mi sms-y,że ja mu powinnam dać motywację do widywania się z dzieckiem.Jak byłam w ciąży jego była żona ( już wtedy byli po rozwodzie) nawyzywała mnie i chciała mnie pobić.Uderzył ją wtedy.Bił ją też w małżeństwie.Dziecku dał piwa jak zawołało pić.Nie wiem co mam zrobić.
Zapomnieć i żyć swoim życiem. Nie pozwól mu wciągnąć się w jakieś gierki - motywacja do widywania się ? Dziewczyno, czym prędzej go odstaw w niepamięć.
Ciesz się, że masz dzieciaka, reszta się ułoży.
znowu się żalisz? w poprzednim wątku nie miałaś pozytywnych komci to niezałozyłaś nowy? sama sobie jesteś winna. Jeśli 1 żonę tak traktował miałaś 80 % szans, ze dla ciebie lepszy nie będzie , bo to taki typ człowieka. Ile ty masz lat, bo stylistyka Twego postu wskazuje, ze nie więcej niz 14.
Kłopoty na własne życzenie . Nie pomyślałaś dlaczego poprzednia go nie chciała , uważałaś że przy tobie się zmieni ? Szkoda jak zawsze dzieciaczka ...
ale patologia