kilka osób już się żaliło o parkowanie auta na ogrodach przy 5 co niektórzy mieli pourywane lusterka,zarysowane auta nawet dochodziło do rękoczyn mieszkańcy tego bloku bardzo są uczuleni gdy ktoś obcy tam zaparkuje a zwłaszcza zajmie miejsce i pójdzie na bazarek
to parking dla mieszkańców bloku bazarek ma parking na placu bazarku i po drugiej stronie ulicy bywają tacy że mieszkańcą tego bloku sami auta uszkadzają i odjeżdżają a auta stawiają jak święte krowy
ale to nie jest osiedle zamknięte i zaparkować może KAŻDY nawet jak przyjedzie z Chin:)
kazdy moze zaparkowac pod warunkiem ze jest mieszkancem tego bloku o czym informuja znaki drogowe:) jest tam 120 mieszkan i mimo ze parking sie wydaje duzy to dla takiej liczby mieszkancow nie jest wystarczajacy a bazarek ma swoje miejsca prakingowe:) niech kazdy pilnuje swego:)
A jak przyjedzie babcia z wałówką do wnusia to gdzie ma postawić swoje auto? A te wszystkie znaki "drogowe" są nie zgodne z prawem o ruchu drogowym.
Babcia dla zdrowia niech piechotka przyjdzie:)
Kierowców obowiązują znaki drogowe postawione przez starostwo bądź urząd miasta (w zależności kto jest zarządcą), natomiast wewnętrzne znaki wystawione np.przez społdzielnie mieszkaniową-sa bo są np.dla ozdoby :-) Co innego gdyby faktycznie auto stało zle zaparkowane (zajmowalo 2 miejsca, blokowalo przejazd, stało w miejscu innym niz wyznaczone-to się zgodzę z problemem, wtedy tylko interwencja służb mundurowych :-/ Ale gdy stoi prawidłowo, mimo iz nie jest mieszkańcem, nic nie da się zrobić.
Mnie,jako kierowce obowiazuja znaki drogowe postawione przez UM badz Starostwo (zalezy od zarzadcy drogi),a nie przez spoldzielnie mieszkaniowa,wspolnote lub mieszkanca! Te znaki sa bezwartosciowe,nawet jezeli przyjedzie straz miejska /policja itp,nie ma prawa ukarac takiego kierowcy,chyba ze:auto utrudnia innym ruch,jest nieprawidlowo pozostawiony itp! Ratuje Was jedynie wykup od spoldzielni wlasnego miejsca parkingowego,namalowanie bialych lin,a przy kopercie tabliczka z nr.rej.auta! Pozdrawiam.
i tu się mylisz. Zarządca parkingu decyduje kto może parkować (ponosi koszty utrzymania parkingu itp). Często na parkingach są wywieszki np. "Parking tylko dla mieszkańców bloku nr ..."
to powiedz proszę w jaki sposób policja/ straż miejska może wyegzekwować i sprawdzić czy ja mieszkam w tym akurat bloku pod którym zaparkowałam w sytuacji gdy np. nie jestem zameldowana bo tymczasowo wynajmuję mieszkanie? albo jak ktoś przyjedzie w odwiedziny do mieszkańców bloku to też nie może zaparkować bo nie jest mieszkańcem? takie znaki stoją tylko i wyłącznie dla picu, może ktoś się nabierze...
juz niejednokrotnie straz przyjezdzala:) zawsze można szczęścia sprobowac zaparkować i może ktorys z "milych" sasiadow zadzwoni po wsparcie;) heheheh
Uwaga monitoring ustawiony i złapiemy tego "właściciela"parkingu. Parking przy waszym bloku jest parkingiem ogólnie dostępnym i żadne ograniczenia z jego korzystania - malowane -nie są prawem obowiązującym.
Zarzadca parkingu nie moze zabronic mi parkowac,chyba ze jest to teren prywatny (a nie jest)! Mie obowiazuja znaki drogowe wystawione przez odpowiednie sluzby,a nie przez Jasia czy Malgosie o parkingu tylko dla mieszkancow!
jakby nie było, nikt nie ma prawa kogos bic ani naruszać jego dóbr osobistych. nie tylko tam brakuje miejsc na parkingu. przed miom blokiem przy weekendzie rowniez jest problem i czesto stoja samochody na nie tutejszych rejestracjach denerwuje mnie to ze nie mam co zrobic z autem ale nie przyszlo mi do glowy zeby upadac tak nisko i komus rysowac auto. ludzie maja rodziny. do mnie kiedys tez moze przyjechac rodzina w odwiedziny albo jakas uroczystosc i nie chcialabym zeby wracali do domu zniesmaczeni bo jakies prostactwo im cos pourywało. to sa koszty czasy sa jakie sa i czasem zakup jakiejsc czesci za 200 zl to duzy wydatek
owszem są takie znaki ale TYLKO jeśli plac pod parking należy do WSPÓLNOTY mieszkaniowej a nie do spółdzielni:) i jeszcze jak taka osoba zgłasza musi podać imię i nazwisko oraz że jest mieszkańcem tej wspólnoty a mieszkańcom "osiedlowym" spółdzielnia ZAPEWNIŁ tylko mieszkanie a nie parking.WIĘC ALBO TEREN WSPÓLNOTY ALBO OSIEDLE ZAMKNIĘTE w innych przypadkach może zaparkować KTO CHCE NAWET PRZYBYSZ Z KOSMOSU:)
JEJUNIU NIEBAWEM OGRODY to bedzie teren zamkniety jak nie durne blokady to znowu parkingi przypisane do bloków niech sie wreszcie RADA OSIEDLA i ADMINISTRACJA OGARNIE i Porzadek z tym zrobi,najwyzszy CZAS.