A ja jestem przeciwna ludziom którzy są przeciwni.Nie , nie nudzi mi się w domu. Mam laptopa więc mam zajęcie.A to ze Ty jestes przeciwna in vitro i aborcji nie znaczy ze miliony kobiet też są przeciwne. Myslę ze większosc kobiet jest za aborcją i za in vitro. Powinni zrobic referendum i wtedy byłoby wszystko jasne. Dlaczego wy przeciwnicy chcecie koniecznie decydowac równiez o nas? Przeciez nikt was nie zmusza do aborcji. Nikt was nie namawia na in vitro.Tak samo nas nikt nie powinien piętnowac z powodu chęci wykonania aborcji, czy in vitro. Tak się zastanawiam tylko czasami ,skoro bedzie zakaz to podziemie bedzie kwitło , oj bedzie. Ewentualnie za granicami kraju, bo mozliwosci będą zeby wyjechac. Kobiety głupie nie sa i wiedzą ze moga byc w ciązy bez potwierdzenia lekarza.
Do Gość_onatowie . Mogą mieć problem , jeśli testy ciążowe będą zakazane. A skoro badania prenatalne mogą nie być dozwolone , to testy również .Każdy człowiek ma wolną wolę i sam powinien o sobie decydować. W tym momencie nasze państwo jest na drodze ku Państwu islamskiemu . U nich kobiety nie mają żadnych praw a u nas ustawa ta jest dopiero pierwszym krokiem w tym kierunku .
Większość kobiet jest za aborcją? No takiej bzdury dawno nie czytałam.
BRAWO!!! onatowie-lepiej bym tego nie ujęła :) To,że komuś zabrania coś religia czy sumienie nie oznacza,że mi to ma też zabraniać,jest jeszcze coś takiego jak WYBÓR i o to w tym wszystkim chodzi-PRAWO DO WYBORU.
Za chwile uslyszymy, ze kobiety zgwalcone same tego chcialy a wychowywanie nieuleczalnie chorego dziecka jest kara za grzechy...
A co z kwestia badan prenatalnych? Swiat sie rozwija, medycyna rowniez, dzieki niej mozna przeprowadzac operacje ratujace zdrowie lub zycie dziecka, jeszcze w lonie matki a Polki beda zmuszone rodzic chore dzieci a potem beda pozostawione same sobie, beda stawac na glowie aby zebrac kilkaset tysiecy na operacje ratujaca zycie dziecka, gdzies za granica. Czy panstwo, czy PiS czy ktokolwiek zapewni jej pomoc finansowa? Moze tym by sie zajal rzad a nie wpedzaniem kraju w sredniowiecze i dazenie do jeszcze wiekszego podzialu obywateli.
Przecież nie o gwałty tu chodzi gościu 10:01 bo takich przypadków jest bardzo mało.
Legalny- zastanów sie- przede wszystkim jest to MOJE ŻYCIE. I jeżeli Inne zycie ma zepsuc moje, to ja chce miec wybór. Tak - ciaza jest konsekwencją moich decyzji, ale nie w kazdym wypadku. Bo czy to znaczy ze ja chciałam zeby mnie zgwałcili? Sprowokowałam kogos do gwałtu? Zresztą uważam ze faceci nie powinni się wypowiadac na ten temat, bo to nie oni chodzą z brzuchem ,nie oni rodzą . I nigdy ale to nigdy nie zrozumieją przez co przechodzi kobieta zgwałcona.
Jeszcze raz proponuję Ci przeczytać ten projekt. Jest w nim zawarty ustęp o karaniu kobiety za nieumyślne spowodowanie poronienia.
Poczytaj sobie również o tym co się dzieje w krajach, gdzie takie właśnie prawo obowiązuje - np. w Salwadorze i za co tam kobiety wsadza się do więzienia.
Jeszcze nikt nie powiedział, że prokurator.. . itd. Ano właśnie, że powiedział, niestety.
popieram choć nie jestem kobietom .To nie ksiądz decyduje o moralności tylko każdy z nas...Zabobon czy to katolicki czy Islamski nie może stanowić prawa...
Aborcja to trudny wybór. Traumatyczne przeżycie na zawsze. Nikt tego nie chce, nikomu nie przychodzi lekko, nawet beztroskim. Ale życie też jest trudne, pełne trudnych wyborów i decyzji. Chodzi o To, żeby mieć prawo do decyzji. Nawet jeśli zdecydujemy nie korzystać z aborcji - będzie to wybór, nie przymus. Zwyczajnie, chcę mieć wolność.
Dokładnie, chodzi tu o możliwosc wyboru. Nie jestem zwolenniczka aborcji i nie chce aby byla ona powszechna i dostepna jak srodki antykoncepcyjne, chodzi tu o te trzy przypadki, w ktorych byla dopuszczalna do tej pory. Dzis moge powiedziec, ze nie wykonalabym aboracji, ale nie wiem jak bym postapila gdybym wiedziala, ze moje dziecko mie ma szans na przezycie, ze umrze przy porodzie lub bedzie umieralo 2 dni w bolu... Nie wiem co czuje kobieta zgwalcona i nie wiem jak bym postapila w sytuacji ciazy wynikajacej z gwaltu, nie moge dzis powiedziec, ze na 100% bym urodzila ani nie moge powiedziec, ze na pewno bym urodzila. No i po trzecie jestem juz matka i gdyby kolejna ciaza zagrazala mojemu zyciu, myslalabym rowniez o moim zyjacym juz dziecku, nie chcialabym go osierocic. Tak jak ktos wyzej nspisal aborcja to bardzo trudny wybor, ale niech ten wybor bedzie...
Strajkujta to zabiorá 500+, o to im chodzi
Chyba pora postawić gdzieś granice decydowania o nas.Jeżeli jesteśmy katolikami to nie ma problemu, jeden partner dopiero po ślubie, przyjęcie potomstwa którym zostaniemy obdarzeni , niesienie swojego krzyża jeżeli dzieci mieć nie możemy .Proste, nikt nikogo nie ciągnie do lekarza, nikt nikogo nie zmusza do stosowania antykoncepcji .Proszę tylko nie zapominać ,że nie wszyscy są katolikami ( a patrząc po frekwencji na mszach to już nie wygląda to tak różowo), a dzieci wychowują konkretni ludzie a nie ksiądz czy poseł.Ustawa ta już nie ma dla mnie osobiście znaczenia ,ale doświadczenie życiowe pokazuje ,że świat nie jest czarno biały a podejmowane decyzje czasami bardzo trudne.Coraz więcej młodych ludzi ma problemy z posiadaniem dzieci , zostawmy im wybór z czego chcą skorzystać, nie czyńmy dalszych podziałów, bo bogaci sobie poradzą.
W ramach sprzeciwu , pojawmy się 03.10 o godz.14 na Rynku i pokażmy , że tak wielu z nas nie godzi się na zmianę obecnej ustawy .
Kto nie może wziąć urlopu niech ubierze się na czarno!!!!
Bo Ty tak chcesz gościu 11:54? Ani mi się śni. Będę ubrana na kolorowo właśnie dlatego, że nie lubię jak ktoś mi coś narzuca. Aborcja mnie nie interesuje gdyż i tak nigdy bym tego nie zrobiła. Manipulują wami a wy się podniecacie. Ot, co.
ja się ubiorę