Odważny..niezależny Sędzia Tuleja..Wydał wyrok sprawiedliwy.Ale nie po myśli prezesa I jedynej słusznej partii..Adrian podpisze I Sędziowie będą posłusznie Prezesowi .
matka byla w SB a ojciec w Moskwie.Pan sedzia oczywiscie o tym nie wiedzial. www.fakt/wydarzenia/polityka/sedzia
Widać sympatyk Spiocha Kaczyńskiego I prokuratora PIOTROWICZA..nabazgral
A jakieś merytoryczne argumenty gościu 20:38 ? Trudno obronić taką przeszłość.
Również „Gazeta Polska Codziennie” poinformowała, że po przejściu na resortową emeryturę mjr Lucyna Tuleya została tajnym współpracownikiem służb specjalnych PRL‑u. Larum wtedy podniosła „Gazeta Wyborcza” i jej medialne przybudówki.
http://telewizjarepublika.pl/kim-jest-sedzia-igor-tuleya,58268.html
A czy wszystkie dzieci ponoszą odpowiedzialność za pracę/przeszłość swoich rodziców? Naprawdę?
Właśnie dlatego zapytałam o dziadka w Wermachcie. Odpowiedzialność zbiorowa właściwa jest dla Korei Płn na przykład, gdzie za przewinienie jednego członka rodziny wszyscy lądują w obozie pracy.
Czy u nas będzie podobnie?
Nie zapominajcie o mądrym przysłowiu "czym za młodu nasiąknie tym na starość trąci".Część "genów"przodków zawsze przejmuje następne pokolenie.
Jakie to fajne grzebanie w przeszłości rodziców, dziadków, pradziadków - to takie hobby pis-u - żałosne i płytkie. Ale chyba państwo z pis sami się dowartościowujecie tym grzebaniem. Lubicie to. Podnieca was takie postępowanie. Nie ma innych pasji to pogrzebiemy w czyjejś przeszłości. Szkoda, że jesteście tak płytcy. A nie raz warto swoje korzenie sprawdzić.
Kasandra nie bądź śmieszna. Ten sędzia nie kryje się nawet ze swoimi poglądami i sympatyzowaniem z tzw totalną opozycją. Jeśli więc chciałby aby wyrok nie był postrzegany jako polityczny powinien sam wyłączyć się z orzekania w tego typu sprawach.
Nie no oczywiście ja jestem zawsze śmieszna, wy za to śmiertelnie poważni. Tylko się okaże, kto będzie się śmiał ostatni.
Nie strasz, nie strasz. Póki co wszystko co napiszesz okazuję się być zupełnie inne niż byś chciała żeby było. Nie nasza to wina.