Dwa tygodnie temu wrzuciłem świeżo skoszoną trawę do pojemnika. Temperatura zrobiła swoje. W pojemniku syf niesamowity. Wszystko zakisło do tego stopnia że nie da się zbliżyć do niego. Chyba zabiorę na przyczepkę i podwiozę pod dom któregoś z tych "mądrych" radnych.
Przecież bio co dwa tygodnie odbierają.
Dlaczego zatrzymany jest mój post mówiący całą prawdę? Czyż jest to dla kogoś niewygodnę ?
Czy pojemniki są za darmo i gdzie zgłosić że potrzebuje
Czy do jednego czy nawet dwóch pojemników zmieszczą się odpady bio z działki na której masz drzewka, tuje, i inne rośliny, które trzeba raz do roku lub dwa razy do roku przyciąć? Spalić tego nie można, do kubłów to się nie mieści, jakie więc rozwiązanie?
Niedługo wszystko będziemy musieli wywozić na pszok, bo nic nie będzie można wyrzucać!!! Q... śmietniki będą stały na pokaz.... PUSTE.... jak w Chinach!
Ja miałem jeden pojemnik przywieźli mi jeszcze dwa. A 5 worków zielonego w ich workach 3 tygodnie temu zabrali.