Powiem tak kobiecie nie zawsze chodzi o romantyzm... w tym wieku chce sie czegos wiecej,inaczej, z dreszczykiem ,czasem nawet ostrzej, gwaltowniej.... nie mowie o przemocy a o innym podejsciu do sprawy
Sa kobiety,ktore nie przyznaja sie do tego ale licza na cos innego,niestandardowego....
A co to za wyraz niskolotny? W słowniku nie znalazłem.
Mnie żadna żona nie odmawia, nie rozumiem twojego problemu.
tylko nie kaz zonie golic wieczorem ci.y bo się lysy możesz obudzic
Jak to sie do miecza skłonić nie chcę trzeba ją zachecić lodem a jak załapie to jusz z górki
Jak można żonie coś kazać... żonę można co najwyżej prosić
Sex to powinna być przyjemność, jak staje się obowiązekiem to znaczy, że w związku dzieje się źle.
Dokladnie, wsadz jej w tylek albo przeleccie we dwoch z kolega to moze zaskoczy