Czy ktoś wie czy jest już oddany oddział do użytku?
przecież jest już to napisane w tym wątku
ktoś za wszelką cenę próbuje dezinformować pacjetki na temat tego Oddziału.
Pion Ginekologiczno-połozniczy jest jeszcze w trakcie rozbudowy, modernizacji, wszelkie uszczypliwości zostawcie sobie jak zostanie on oddany w całości i ocenicie czy coś sie zmieniło czy nie
Z tego co wiem od osoby pracującej na tym oddziale jest już skończony i o ile ktoś nie znajdzie tam ukrytych metrów żeby coś jeszcze dobudować to raczej zostanie jak jest...
osoba pracująca na tym oddziale posiada plany techniczne i projekty zagospodarowania oddziału i wie wszystko, trzeba jej wierzyć mimo że rozbudowa cały czas trwa. Nikt nikogo nie zwolnił od myślenia i -Agi- to Tobie zalecam
Co masz na myśli pisząc "rozbudowa"? :) jak zauważyłeś/aś myślenie nie boli więc co tam rozbudowują i kosztem jakiej powierzchni?? Czy może jednak znaleźli te ukryte metry? O ile znam prawo budowlane to z dniem oddania do użytku nie prowadzi się dalszej "rozbudowy" bo przeczy to samo sobie...
skąd masz dane że cos oddano do uzytku bo my w szpitalu nic o tym nie wiemy. zauważ kampania sie juz skończyła i zajmij sie juz swoim zyciem
no jak nie oddano salę porodową z salą cięć tam gdzie wcześniej była ginekologia jest też kilka sal dla położnic aczkolwiek samo położnictwo nie jest jeszcze zrobione
jeszcze raz powtórzę nic nie zostało oddane, ciężko to przychodzi ale postaraj się to zrozumieć
zostało nie było hucznego otwarcia ale działa właśnie widzę że ciężko Ci przychodzi zrozumienie pewnych faktów
Zabawne że "wy w szpitalu nic nie wiecie" a inni w szpitalu wiedzą :) pracujecie w innych szpitalach? Dziwnie się czyta te posty
Na szczęście rodzę w Starachowicach bo tu nawet co do kwestii oddania oddziałów do użytku nie można się dogadać...
proponuję abyś wyprowadziłą sie do Starachowic tam Ci będzie lepiej, tak to wynika z wpisów jakich dokonujesz Ostrowiec to dno a Starachowice Leśna Góra
Uważaj żebyś się jadem nie zatruł jak się w język ugryziesz :) wypowiadam się na temat szpitala w którym leżałam na początku ciąży a nie na temat miasta w którym mieszkam a to chyba zasadnicza różnica :) w szpitalu mieszkać nie zamierzam a jedynie urodzić córeczkę i może Wam jest obojętne bo dziecko się może urodzić nawet na dworcu ale ja chciałabym by moje przyszło na świat w dobrych warunkach i w otoczeniu ludzi którzy o nie zadbają no i niestety Starachowicom bliżej do Leśnej Góry niż Ostrowcowi a szkoda bo mieszkam 3 kroki od tego szpitala i fajnie by było rodzić "u siebie"
to daj 4 kroki i już jesteś w Szpitalu u siebie
Iga piszesz tak jakby kolor ścian miał dla Ciebie najważniejsze znaczenie a to puste podejście. Ja rodzę za miesiąc a może i nawet wcześniej i mało mnie obchodzi jakie są tam warunki,nasze matki i koleżanki rodziły przed remontem i nikt nie narzekał,przynajmniej w moim otoczeniu każdy chwali sobie położne tam pracujące które bardzo pomagają przy porodzie. A lekarza też masz ze starachowic? Bo skoro u Nas taka dziura to i pewnie dobrych lekarzy do prowadzenia ciąży tu niema Twoim zdaniem. Piszesz,że na dworcu możesz rodzić a w naszym szpitalu nie,za bardzo kpisz bez powodu.
Jedno Ci powiem...Twoje życie Twoja frajda i zrobisz z nim co chcesz, ale bez powodu nie krytykuj. Szkoda że ludzie nie doceniają tego co mają...a Twoje dziecko wątpię żeby było Ci wdzięczne w którym szpitalu się urodzi :))
wszystkie kobity mądre do czasu pierwszego porodu- rodzą w Ostr. bo nie ważny jest kolor ścian, podejście lekarzy i pielęgniarek. nic was nie obchodzi a potem dziwnym trafem przy drugiej ciązy uciekają stąd jak najdalej żeby tylko nie rodzić w Ostr
gość W
ja sie tez tak wymadrzałam przed pierwszym porodem:)
potem zycie pokazało, ze jesli ma sie problemy z ciąża to nasi lekarze Ci nie pomoga. I to nie jest wymadrzanie. Bo podawanie relanium przez całą ciąże to zadne rozwiązanie. Bylas kiedys badana przez naszego ordynatora???
ja sama drugie dziecko rodzilam w opatowie. tam mam tez lekarza. Bo tu mi nikt nie pomogl i starcilam 2 ciąze.
mam tez porównianie jesli chodzi o sposób traktowania pacjentek w obu szpitalach.
Przepraszam Cie bardzo, ale jesli moge wybierac to wybieram szpital gdzie lekarz jest do dyspozycji pacjentek 24 h na dobę. Gdzie szanowana jest moja intymność, gdzie nie musze byc badana przez ordynatora w otoczeniu całej świty. Gdzie zalecaja leczenie bez wtrącania sie szefa, gdzie kazda pacjentka traktowana jest wyjatkowo. Jesli boli-wszyscy stają na głowie, by przestało.
Doceniam wiedze dr Gawrona czy uprzejmośc dr Martynowskiej.
Może po zmianie ordynatora oddział zmieni sie na lepsze.
w Opatowie miałam super opiekę, mnóstwo badań, mogłam miec zzo bez płacenia, porod rodzinny za darmochę i miłą atmosferę.Lekarze sa ciagle przy pacjentkach. I nie tylko przy swoich-maja taka miłą zasade, ze zanim podejda do swojej, najpierw porozmawiają z innymi na sali:)jak zdejmowano mi szwy po cesarce, zostalam zapytana przez lekarza czy moze zycze sobie aby to moj lekarz je zdjął??? wszystko miło, z kultura. Jak idziesz zapytac o wyniki, lekarz zaprasza Cie do gabinetu, prosi bys usiadła i omawia długo co i jak. Jak w srodku nocy powiesz, że Cie boli to przyjdzie lekarz z usmiechem i zrobi wszystko, by Cie nie bolało. a lezałam u ans kilka razy na patologii i wiem jak tu sie traktuje dziewczyny:) wypisałam sie na własne żądanie:(
Niby masz racje, ze dzieci rodzi sie od wieków..niby tak..
ale skoro 20 km od mojego miasta ktos potrafi się zaopiekowac lepiej mna i dzieckiem to tam jade.
I polecam innym.
zwłaszcza z problemami. a takich dziewczyn jest troszkę.