Jestem zszokowana warunkami, w jakich muszą być leczeni pacjenci na tym oddziale. Nie mam tu na mysli personelu, który jest fachowy, zarówno lekarze jak i pozostały personel (mam porównanie z innymi oddziałami). Pozostawia wiele do życzenia ilość pielęgniarek na zmianie, 2 czy 3 pielęgnierki nie są po prostu w stanie poświęcić odpowiedniej ilości czasu pacjetom, często leżącym, wymagającym ciągłej opieki. Pacjenci leżą na korytarzach, w ciasnych dusznych salach na starych łóżkach pamietających Gierka albo i wcześniej, porwana pościel, brak odpowiedniego wyposażenia. Cięzko patrzeć jak ciężko chorzy ludzie są najzwyczajniej pozbawieni godności. Dziwie się jak można sądzić, tak jak czytałam w innym wątku, że szpital jest dobrze zarządzany. Myslę, że oddział neurologii jest oddziałem, który ze względu na swoją specyfikę powinien w pierwszej kolejności powinien być odpowiednio wyposażony, wyraźnie widać że jego wielkość nie zaspakaja potrzeb powiatu. Dziwie się dlaczego we WSZYSTKICH dziedzinach nasze miasto musi być najgorsze w regionie. Jeśli chodzi o szpitale wystarczy porównać: mam na myśli nawet nie Kielce ale Starachowice, Staszów, Sandomierz, Końskie...
Emeryci i renciści PO-pierajcie partie czynem - umierajcie przed terminem....
Mam nadzieję że coś się zmieni byłam pacjentem tegoż oddziału rzeczywiście personelu medycznego mało jak na taki oddział szczególnie pielęgniarek jest za mało.
Oszczędności....Oszczędności...Tylko jakim kosztem..