ale lekarze i kierownictwo podwyżki dostali a co
Po pierwsze lekarze etatowi zadnych podwyżek nie dostali od 2007r. a co do pediatrii, nie zamykają! szefowa idzi odpocząć na kilka tygodni a oddził poprowadzą w tym czasie inni lekarze mn.r.Dorobek i dr.Krawczak-Szczuchniak z Opatowa.
wczoraj MANAGERA wybrali na wiceprezesa sejmiku. Brawo młodzież
Za pensje Managera Roku możnaby zatrudnić 3-4 lekarzy. http://www.regiopraca.pl/portal/rynek-pracy/zarobki/zarobki-dyrektorow-swietokrzyskich-szpitali-zobacz-liste-plac
ciekawe jak długo trwać będzie farsa i obłuda pod tytułem "UZDROWICIEL SZPITALA"
jestem w szpitalu od 10 dni na dzieciecym moje dziecko ma 2 mc. mam placic 24zł za dobe za łozko skrzypiae rozwalające brudna porwana posciel i zero psiłków , karmie piersia czy to prawda ze moge tego unikną jak karmie piersią podobno tak jest w prawach pacjenta...
Gdzie jest dyrektor uzdrowiciel?
Jeżeli nie chorujesz a dziecko i leży w szpitalu a ty tam jesteś po to żeby karmić piersią to musisz opłacić za łóżko i takie są procedury i wcale nie głupie. Nie wiem co tu jest do opisywania o prawach pacjenta. Nie jesteś pacjentem ty a dziecko.
Tragedia. Dzieci są najważniejsze. To nasza przyszłość. Oddział dziecięcy powinien być sztandarowy i z najlepszymi lekarzami. Czy ktoś w powiecie, z radnych powiatu myśli o rodzicach i tych biednych dzieciach w naszym mieście i okolicznych miejscowościach. Ja już płaczę. Gdy choruje dziecko to wielka trauma dla samego dziecka i rodziców. A przecież są sytuacje zwłaszcza u niemowląt , że pomoc lekarza nawet w nocy musi być bezzwłoczna.
Wszystko zlikwidujmy i niech zostaną sami rządzący
ja spedziłam 10 dni w szpitalu z dzieckiem, zapłaciłam 240 zł, o cym dowiedziałam sie w dniu wypisu. Przez ten czas raz zmienili mi posciel, tylko dlatego ze dziecko miało biegunkę i "zrobiło" na moją posciel
Jak żyć w tym mieście? A jeśli ktoś ma małe dzieci to już w ogóle droga przez mękę. Ci co się dorwali do stołków to w ogóle mogą mieć osobistego lekarz a co tam. A ci co nie ma ją pieniędzy lub skromną wypłatę. niech płaczą. Taki los. Jak przed wojną. Tylko bogaci się leczyli i uczyli a biedota umierała na zapiecku. Minęło sto lat wracamy do tego co było. A potem się dziwią że Polki za granicą rodzą. Mają opiekę i pomoc materialną i uważam że tak powinno być.
Bo ci na stołakach to powinni być na emeryturach i nie rozumieją młodych rodziców, nie mają dzieci ale układy i pieniądze
dopiero co wyszłam ze szpitala z dzieckiem, leżeliśmy na zapalanie płuc a o mało co nie dostaliśmy rota i powiedzieli że to cud nie złapać wirusa rota. oddział biegunkowy powinien być odizolowany a tu pielęgniarki chodzą między jednym a drugim, bo jest ich za mało i jedne drugim muszą pomagać. Warunki straszne, sale bez żadnej wentylacji, duszne, tylko jedna mama ma łózko reszta na podłodze. toaleta się nie zamyka. nie ma ordynatora, codziennie inny lekarz i inne leczenie. miszmasz straszny.
nie można o mało co złapać rota wirusa można go mieć, albo nie
w dodatku rotawirus nie lata w powietrzu"Rotawirusy są przenoszone drogą pokarmową. Zasadnicze znaczenie w przenoszeniu choroby mają ręce. Do zakażenia dochodzi głównie poprzez spożycie pokarmu zanieczyszczonego kałem osoby chorej. Również woda zanieczyszczona rotawirusami może być przyczyną zachorowań. Źródłem zakażenia mogą być produkty, które nie wymagają obróbki cieplnej, takie jak sałatki, owoce, czy przystawki. Rotawirusy są całkiem trwałe w środowisku."