może i tak zależy od wychowania
Właściwym wychowaniem można u tej rasy tylko delikatnie złagodzić jego charakter , ale należy pamiętać , że jest to rasa bardzo agresywna , bezwzględna , silna i trudna w wychowaniu .
Kiedyś mój dziadek zajmował się tresurą psów do policji i nie tylko i nie chciał się podjąć pracą z takim psem , gdy dostał zlecenie , a był dobry w swoim fachu . Wiem , że kilku jego młodszych kolegów po fachu z którymi mam kontakt też nie zajęliby się na pewno ułożeniem amstafa .
Dziadek powiedział , że być może ułoży amstafa , ale tylko pod siebie i to z wielkim znakiem zapytania , ale jeżeli udałoby mu się to zrobić , to na sto procent nie będzie słuchał swojego właściciela , czyli z całej tresury nici .
Dokładnie wszystko kwestia wychowania. York też może ugryźć :)
Co za brednie wypisujecie.Mam amstafkę 5lat.NIe ma bardziej usłuchanego psa w całej okolicy,uwielbia dzieci,jest cierpliwa i łagodna,mądra jak nie jeden człowiek,skora do zabawy.Ale mój pies nigdy nie był bity,zawsze reaguję gdy szczeka na obcych ale nie krzykiem tylko stanowczą komendą.Nie jest specjalnie bohaterska bo kota sąsiadów omija łukiem.Poznałam tez amstafa który bał się szelestu toreb foliowych.A właściciel matki mojej suczki po stracie swego psa mówi ze juz nigdy nie nabędzie psa innej rasy.Amstafy sa takie jak je wychowamy,to silne psy ale nie atakują same z siebie,sa takie jak ich właściciel wychowa.Nie mam warunków na przyjęcie drugiego psa tej rasy ale jesli bym mogła przyjęła bym .Mogę długo opowiadać jak mądry i oddany jest mój pies ale wiadomo że każdy chwali to co kocha.Na koniec napisze jeszcze ze TO LUDZIE ZROBILI Z TEJ RASY MORDERCÓW <SZKOLĄC ICH DO WALK<SAME W SOBIE SĄ MĄDRE I TROSKLIWE
dzieciak wzial se psa zeby przed kumplami szpanowac a teraz pewnie niechce mu sie o 5 na spacer wychodzic
Bardzo dobrze pisze ala,te psy są bardzo mądre i zależy. tylko od właściciela jak będą się zachowywać,więc Ci conie mają z tymi psiakami do czynienia niech się nie wypowiadają,bo za dużo tv się naoglądali.
21 19 tak ukąsić ale nie zabić
Może napisz coś więcej o tym psie. Ale jak ma już parę latek to dziękuję.
Alu-zgadzam sie z Toba w 100%,ale wiesz-tu na forum, ci co nigdy nie mieli doczynienia z tymi psiakami-to najwięksi znawcy! Dla nich nawet szczeniak yorka bedzie morderca! Ludzie-obudzcie sie mamy 21 wiek,a wy w teorie 19 wierzycie! Pies jest pamietliwy!Psa nie wolno bic-on to zapamieta! Agresja wzbudza agresje!!!! Moj psiak ma 14 lat,nie warknal na mnie ani razu,a jedzenie z pyska mu reka wyciagam!!! Pozdrawiam
Amstafa nigdy nie miałem ale za to cany corso sukę na dzieci nie pozwoliła nawet krzyknąć są bardzo mądre i usłuchane za szczeniaka uderzył ją pijany to do tej pory jak wyczuje alkohol to mało do gardła nie skoczy
Ja mam pieska ,wiek 6 lat z rodowodem ,jezdzimy na wystawy ,pies ma ciagły kontakt z człowiekiem,długie spacery około 2,5h dziennie na wolnym terenie.Wazna rzeczą u tych psów jest uwarunkowanie genetyczne ,wychowanie psa,samo podejście własciciela do pupila.Ja osobiscie nie słyszłam aby stafford pogryzł dziecko -mówie tu oczywiscie o rodowodowych psach po rodzicach o ustabilizowanej psychice.Druga sprawa to taka że yorki cześciej lecą do nogi ,nie zapominajmy że to też terriery:)i ich moc,zdecydowanie,pewnosć siebie też jest ukryte w tym małym piesku.Pogryzienia najcześciej wystepuja o owczarków niemieckich lub tez u psów przypominajacych staffordy-czyli pospoliciej kundelki.Pozdrawiam wszystkich miłosnikow rasy!
Ja jestem właścicielką drugiego amstaffa i szlag mnie trafia jak czytam niektóre posty. Ludzie naczytaliście się gazet a teraz pieprzycie głupoty. Co taki x czy Y może wiedzieć o tej rasie jak sam ma Yorka czy jamnika. Z resztą nie ma co tłumaczyć niedoinformowanym wielbicielom psów szystkich raz oprócz bullowatych,szkoda nerwów.
do gosc z 14 56 szukam pomocy na temat wychowania staffordshire bull terrier. posiadam 8 tygodniową suczke i chciałbym jak najwiecej wiadomosci znalezc na temat tresury itp.
00 31 chyba nie masz dzieci i nie znasz tych psów
A ty masz dzieci i znasz zachowanie amstafa wobec dzieci?to do gosc14 23.Moja amstafka mimo iż w domu są same dorosłe osoby,bardzo lubi dzieci.Oczywiście nigdy nie zostawiam jej samej bawiącej się z gościnnie przebywającymi dziećmi,bo to ja jestem odpowiedzialna za jej zachowanie.Jeśli nadmiernie się rozbawi to po prostu swoją siłą mogła by wyządzić dziecku krzywdę podczas zabawy,lub obce dziecko czasem drażni psa ,(mam w sąsiedztwie chłopca podczas zabawy ze swoim psiakiem okłada go kijem a rodzice nie zwrcaja na to uwagi),zawsze staram sie widzieć co robi mój pies i obce dziecko.