Odchodzący z Ogrodów księża mieli piękne pożegnanie .Było dużo młodzieży i przedstawiciele wszystkich grup parafialnych ,padło wiele pięknych słów i polały się łzy.Ksiądz Mariusz był tylko rok więc nie zżył się tak z ludzmi ale ksiądz Piotr Gaj na długo pozostanie w pamięci wszystkich.Jest bowiem przykładem jaki powinien każdy ksiądz ,otwarty na ludzi, potrafiący słuchać i pomagać .
Szkoda ,że nie było podane do wiadomości o ich odejściu i mszy pożegnalnej ,wtedy byłoby dużo więcej osób.
Szkoda ze pozostaja w tej samej miejscowosci bo zmiany nie bedzie widac zadnej .Kazdy ksiadz powinnien zmieniac parafie na inna msc przynajmniej co 5 lat i zmiana, to ludzie napewno byli by bardziej przychylni.
No właśnie ks Mariusz był krótko i tak szybko go zmienili?
a ty gosciu 10.07 wypowiadasz sie za wspolnotę koscioła czy sam za siebie szkoda to dla ciebie taka kolej rzeczy i w kaplanstwie miejsca muszą byc zmieniane .Szczęsc Boze w nowej pracy wszystkim księzą i młodym i starszym aby ich praca była owocna dla wspolnoty kosciola katolickiego.
Szkoda tylko,że mszę pożegnalną tak lubianych księży z Ogrodów nie odprawiał proboszcz tylko ksiądz Paweł który był tu na urlopie u rodziców/nawiasem mówiąc super kapłan/.Proboszcz ograniczył się tylko do kilku zdań na koniec.
Trafne spostrzeżenia. Wiadomo nowi zawsze na początku mają gorzej ale Ci nowi wcale nie tacy nowi. Rzeczywiście niech im będzie jak najlepiej i żeby nie podzielili losu poprzedników :)
Jak sie nazywa ten ks Paweł? On pochodzi z parafii na ogrodach?
Wiadomo kto?
Jak nikt , kto był dziś w kościele ten wie .
Ks Marek odchodzi, pożegnanie w poniedziałek 29 sierpnia o 18
z michala odchodzi ks marek
oj szkoda w życiu nie spotkałam lepszego księdza