Ja tak miałem, że nawet listonosz nie wziął z poczty paczki. Zadzwoniłem na pocztę to mnie przepraszano i paczkę przyniósł.
a gdzie to bylo? bo ja na listonosza, który obsługuje mój rejon złego słowa nie dam powiedzieć!
Nawet powiem więcej gdyby mnie nie zastał w domu to powinien przynieść list na drugi dzień. W końcu ktos zapłacił za doręczenie pod wskazany adres a nie zebym ja dymał na poczte. A na poczcie tez problemy z odebraniem bo się księżniczkom d..py nie chce ruszyc. Generalnie Poczta Polska to jeszcze relikt dawnych czasów.
Pułanki też mi potrafił avizo pod blokiem dać i powiedzieć że przesyłka jest na poczcie hehe i co wy na to
Pozdrawiam Pana Listonosza, który ciężko i sumiennie z uśmiechem na twarzy pracuje na osiedlu Ludwików.