Korekta: skażony
20:07. Dlaczego dajecie się robić w konia temu psychicznie choremu ludzikowi? Aż tak trudno wyciągnąć logiczne wnioski? Narozrabiał kilka lat temu jako ciemniak12 na temat Owsiaka i lokalnych działaczy, miał problemy prawne, to odrodził się jako baba i nazwał Felice123, a ciemniaka12, pisząc sam do siebie, ukazuje jako mentora i mędrca. Trzeba być chorym, tak jak on, żeby jego kombinacje zrozumieć. Facet jest niereformowalny, bo już stary i nie umie zmienić archaicznego stylu pisania, rozpoznawalnego zawsze i wszędzie, choć czasem nieudolnie próbuje udawać kogoś, kim nie jest i zawsze wpada w szał, jeśli ktoś mu pisze prawdę o nim samym.
Fela czy ty rozumiesz innych? Wątpię
Nawet nie wiesz Kubo, jak on ten były rozrabiaka - ciemniak12 się cieszy, gdy nazywacie go Felą i że tak Was robi w konia.
Chrystus ponoć nie chciał kościołów, nie chciał modlitwy do obrazków, pomników, to jest właśnie balwochwalstwo, tak jak modły Indian, aborygenow, murzynow
Cytat: "W obliczu zła, miłość zawsze przybiera formę cierpienia". Rozwinięcie....własne.
Ktoś mówi ci prawdę, którą ty odrzucasz i jednocześnie odsuwasz się od tego kogoś reagując jednocześnie tak na niego, jak i na to co mówi, nieakceptacją, niezgodą, złością, agresją, frustracją...także powątpiewaniem. W takim stanie rzeczy...życia bez odniesienia się do absolutnej/Bożej prawdy, dobra, piękna i miłości, tylko miłość egotyczna, która nie chce robić sobie wrogów, jest akceptowalna dla tych, którzy żyją bez Boga i chcą sycić się kłamstwami na swój temat, a nie prawdą, która jest przez nich nazywana "mową nienawiści" . Niestety miłość egotyczna zawsze źle kończy się dla człowieka i choć chwilowo może być przyjemna ( z racji pozornej pełnej zgody)- nigdy nie jest prawdziwa. Prawdziwa miłość przybrała zawsze formę cierpienia...właśnie tego zła, o którym napisałam na początku...zła płynącego z przeświadczenia, że człowiek wie lepiej od Boga, co dla niego jest dobre.
Żegnam.
14:07. Co ty jadasz, że tak głupio gadasz? Acha, karmę dla służalczych piesków i stąd te mądrości?
Przecież He napisał że Cię szanuje, a gdzie twoja tolerancja i miłość do bliźniego? Brak argumentów to żegnaj, wstyd Fela czy Felek czy wrobelek elemelek
Póki co to widzę, że nie o brak argumentów tu chodzi ze strony moich rozmówców, ale o brak zrozumienia tego, o czym piszę.
Gdzie tolerancja ? W mojej cierpliwości do was.
Gdzie miłość ?
W miłości Boga i własnej. Czyż kochając bliźnich, jak siebie samą, mogłabym chcieć dla nich źle...chcieć, by w tym źle tkwili nadal, skoro życie z Bogiem codziennie mnie trzyma w czujności względem zła i czyni je przez to szczęśliwym ?
Żegnam
Ile razy w ciągu dnia można się żegnać i za chwilę znowu pisać te same idiotyzmy? Czy to nie jest dowód na chorobę psychiczną?
Czy Ty nie możesz napisać krótko i na temat, nie każdy jest badaczem pisma świętego, Tobie jak nie pasi to żegnam albo korekta, to przez takich fanatyków odszedlem z kościoła i przez polskich księży, czy ty wiesz jak funkcjonują księża czy pastor y w Niemczech, Czechach, Norwegii, Szwecji, nawet we Włoszech czy Irlandii? No to żegnam
Felice123 nie przegadasz, bo to ekstremistka. Jej zawsze musi być na wierzchu.