co sadzicie o tej ochronie ktora lapie drobnych pijaczkow a zlodziei sie boi
tam jest jakaś ochrona? nie widziałam, a bywam tam codziennie.
podejrzewam,że założyciel wątku strasznie zazdrości tym złodziejaszkom ,że sobie coś tam skubną ,bo niedawno co był wątek o kuflandzie i wielkim oburzeniu,że ochrona w zmowie ze złodziejami....jak Ci zazdrość to idź tam się umów,tu Twoje gorzkie żale są na nic
Dziś byłam około 10 rano w Kauflandzie przede mną starsza pani kupowała alkohol i inne zakupy,po chwili wyszedł też starszy pan nie wiem skąd i pyta kasjerki czy ta pani płaciła za alkohol ,wydało mi się dziwne ze dopiero po chwili ktoś zauważył kupującego nie zauważył płacącego.Zauważyłam w tym sklepie kiedyś jak pani zwinęła zakupy panu i co i nic nikt tego nie zauważył więc się nie wtrącałam,ale kasjerka przeszła do rzeczy kazała aby pan poszedł z paragonem do informacji to oddadzą różnicę.Czy tak powinno być ,teraz kupując zawsze sprzątam zakupy dopiero płacę.
A moze ten starszy pan to ochroniarz,ktory chcial sie upewnic ze owa pani na pewno zaplacila za alkohol. Ochrona w kauflandzie jest nieoznakowana,ochroniarz chodzi normalnie ubrany.