Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Ochrona w E.Leclercu

Ilość postów: 31 | Odsłon: 4715 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 17

                        Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                        @gość 16:57 - a co twoim zdaniem powinien robić ochroniarz na markecie? Masz jakieś pojęcie o ich pracy?

                        Gość_Tomm
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          Kolego Tomm ochroniarz na markecie ma prawo POPROSIĆ o pokazanie zawartości torby koszyka czy kieszeni, w razie potrzeby ma prawo wezwać kierownika obiektu i/lub policje. Nikt nie ma obowiązku oddalić się z ochroną od kasy np na jakieś zaplecze. PS. Za przekroczenie uprawnień ... do lat trzech.

                          PS2. Nie ważna postura ważne by wiedział co ma robić. Nie chce pytać o twoje pojęcie o ich pracy.

                          Gość_CIEĆ
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          Ochroniarz w sklepie nie ma prawa przeprowadzać rewizji ani nas legitymować, on może nas o to tylko poprosić ale my nie musimy mu nic pokazywać. Oczywiście ma prawo nas zatrzymać do czasu przyjazdu policji, jeżeli zatrzyma nas niesłusznie możemy skierować sprawę do sądu + skargę na ochroniarza i taki pan będzie nam musiał wypłacić zadośćuczynienie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 22

                          Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          @cieć - owszem, mam pojęcie, posiadam lic. POF II stopnia z niskim numerem, od 12 lat w branży. Jeszcze jakieś pytania?

                          Owszem, ma prawo POPROSIĆ o okazanie zawartości torby. W razie odmowy może albo odpuścić, albo wzywać Policję. Po co kierownika? Kierownik ma jakieś większe uprawnienia?

                          Dalej - ma prawo POPROSIĆ o przejście na zaplecze, żeby nie stać i nie robić zbiegowiska.

                          Czy pracownik ochrony może sam grzebać w torbie klienta? Może, za zgodą klienta. Ale staram się uczulać ludzi, żeby nie wkładali rąk do cudzych toreb. Lepiej poprosić, by właściciel sam wyjął z torby swoje zakupy.

                          Czy wolno się gapić na dziewczyny? A czemu nie, jeśli to nie rzutuje na jakość pracy?

                          Czy ma prawo legitymować? Owszem, pod warunkiem, że czyni to w celu ustalenia uprawnienia przebywania na danym terenie. W sklepie to raczej wykluczone, co innego, jeśli spotka kogoś na zapleczu na przykład. I oczywiście ma prawo domagać się podania danych "w celu ustalenia świadków zdarzenia".

                          Nie neguję twojego pojęcia o pracy ochrony. Wkurzają mnie natomiast posty typu "stoją i nic nie robią, tylko się za dziewczynami oglądają". I do autorów tych postów kierowałem pytanie, czy mają pojęcie o pracy ochrony.

                          Jeśli potrzebujesz jeszcze jakichś informacji, to służę.

                          Gość_Tomm
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          To skoro tak pilnie pracujecie to czemu leclerec jest po uszy w dlugach ?!a grzebiecie po torbach babciom zeby bylo ze niby pracujecie ....

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          A co mają długi leclerca do pracy ochrony?

                          Gość_ona88
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 25

                          Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          @gość z 07.47 - I uważasz, że długi firmy Leclerc (o ile w ogóle istnieją) są winą pracowników ochrony? Bo ludzie wynieśli manko?

                          Ciekawa koncepcja, ciekawa...

                          Gość_Tomm
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 26

                          Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          Wszystko sie zgadza Tomm, ale ja nie pisałem o kierowniku sklepu tylko obiektu w sensie ochrony, chyb chciał byś wiedzieć o tym ze ktoś z twoich podwładnych wzywa policje w sprawie batonika i sam podjąć decyzjce co dalej. Co do oglądania się za dziewczynami to bez uwag;-) Pozostaje kwestia przejścia na zaplecze; owszem poprosić może ale ja bym osobiści na taki spacer się nie wybrał, były sytuacje w naszych marketach ze na taki spacerze klient miał coś podrzucane do kieszeni "bo na darmo się nie idzie" a ochrona ma większą wykrywalność. Bywały też przypadki ale to nie u nas ze jak ktoś już coś miał to było "masz tu i ciąg... a my o sprawie zapomnimy". Nie pisałem posta po to aby komuś dogryźć tylko żeby ludzie troche wiedzieli i zainteresowali się swoimi prawami. A praca w ochronie nie jest lekkim kawałkiem chleba już nie mówiąc o UZNANIU przez ludzi.

                          Gość_CIEĆ
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          generalnie nic do nich nie mam, jeden typek tylko mnie irytuje, mały, łysy ale służbista że hoho, każdego zaczepia, już wśród znajomych śmiejemy się z jego ''przepraszam bardzo...'', nie wiem skąd go wytrzasnęli ale opanowałby się, już nieraz widziałam jak wykłóca się z klientami

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          Nie macie wrażenia wchodząc tam ze każdego maja za złodzieja przecie kamery mają i jeszcze na wejściu cię straszą.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          Nigdzie tak nie ma jak w E.leclercu. Wnosisz leki, wiążesz dwa razy na życzenie "ochrony" a i tak słyszysz jak ostrzega przez swoją "krótkofalówkę", że wnoszę leki... Na logikę, przecież w sklepie leków nie ma.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          Moje zdanie jest takie że za długo stoi jedna firma powinni zmienić.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Ochrona w E.Leclercu

                          To najgorszy market w Ostrowcu. syf totalny i raczej to nie wina pracowników bo ci sami co Minimal i Billa a tamte były ok.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
1 post w tym wątku został wyłączony z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
WarszawaRemont.com
Branża: Remonty
Dodaj firmę