Widzieliście pracownika ochrony GT z CKU na sandomierskiej no ale jaja rękę ma w gipsie i pracuje gdzie jest Państwowa inspekcja pracy.Jaką ten pseudo-ochroniarz może podjąć interwencje. ŚMIECHU WARTE .
A tak się reklamują na ulotkach tacy przystojni a w realu połamani ha.ha.ha.
No o co wam chodzi ??? Przecież żeby być ochroniarzem trzeba być inwalidą 2 grupy inaczej cię nie przyjmą :-)))