Z przesłuchań Komisji ds afery Amber Gold:
Paweł Miter ujawnia na Twitterze, kim jest "Caryca", o której mówił Marek Suski: to Anna Skupna, prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Pawel-Miter-ujawnia-na-Twitterze-kim-jest-Caryca-o-ktorej-mowil-Marek-Suski-to-Anna-Skupna-prezes-Sadu-Apelacyjnego-w-Gdansku,wid,18641202,wiadomosc.html
........."Oni poszli dużo dalej. Oni stwierdzili, że wojsko, policja, wymiar sprawiedliwości (...) powinny się wobec władzy zbuntować. To jest wezwanie o charakterze antypaństwowym, mamy do czynienia z przestępstwem.". Jarosław Kaczyński, Salon Polityczny Trójki - 13/12/2016 - to wyprawia! TAK SAMO MÓWIŁA TRYBUNA LUDU DZIENNIK TVP I KC PZPR O OPOZYCJI ! A TERAZ MAMY POWRÓT UKOCHANEGO PRZEZ PREZESA KACZORA PRL! WTEDY MÓGŁ SPOKOJNIE SPAĆ DO POŁUDNIA ALBO SIEDZIEĆ Z BRATEM W DOMU, NO BO JEGO PRZECIEŻ PODWÓRKO NIE WYCHOWYWAŁO....tam była gorsza klasa...
Tak gościu 13:30 zgadzam się z oceną Jarosława Kaczyńskiego, ze to jest wezwanie do wystąpienia przeciwko demokratycznie wybranej władzy.
Jest o co się bić. Odkrywanie kolejnych kart rządów PO/PSL choćby poprzez przesłuchania Komisji d/s Amber Gold wprawia widza w osłupienie.
Tak walczy o przywrócenie swoich przywilejów kasta ludzi nadzwyczajnych!
Gościu 11.23. Zmień okulary. Polityką się brzydzę. Polityka to fałsz i emocje. Ja kieruję się wiedzą i rozsądkiem. Niezależnie od opcji politycy robią nas w konia. Jak bardzo destrukcyjny wpływ mają na stan umysłów wydawałoby się niegłupich ludzi, widać choćby w tym wątku forum. Nie da się prowadzić rozsądnej dyskusji przy takim stanie rozedrgania emocji. Dlatego poprzestanę na przypomnieniu kilku prawd podstawowych:
1. Suweren to całość społeczeństwa, nie tylko ci, którzy głosowali na partię rządzącą. Suweren przyjął zasady wyłaniania władzy poprzez głosowanie. Wynik wyborów nie oznacza, że ci będący w mniejszości, przestali być suwerenem. Dalej nim są i dalej mają wszystkie wynikające z tego prawa. Razem z większością, jako całość, za cztery lata od tych wyborów, wezmą udział w kolejnych wyborach i wybiorą kolejną władzę.
2. Wynik wyborów nie oznacza przekazania państwa na własność partii, która wygrała wybory, a jedynie na czas określony (4 lata) przekazuje jej zarządzanie państwem. Zarządzanie odbywa się (powinno się odbywać) wg zasad określonych przepisami prawa.
3. Społeczeństwo to wszyscy 100% z 40- milionowego
kraju. Górale, kaszubi, hutnicy, stolarze,żydzi, hindusi, cykliści, lesbijki, katolicy, prawosławni itp.itd. Jakikolwiek by nie wprowadzić podział, każdy niezależnie od wyznania, koloru skóry czy orientacji seksualnej jest pełnoprawnym obywatelem tego państwa. Ze wszystkimi wynikającymi z prawa ograniczeniami i obowiązkami.
4. Patriotyzm to stan umysłu. Nie czyni patriotą sama deklaracja, że się nim jest. Dziesięciu przypadkowo wybranych ludzi inaczej będzie rozumiało patriotyzm i o ile będą zgodnie współpracowali dla wspólnego dobra , rzeczywiście patriotami będą. Nie jest możliwa "wycena" patriotyzmu. Nie jest możliwe określanie, czy ktoś jest lepszym czy gorszym patriotą. Próba zawłaszczania patriotyzmu przez wygolone łyse pały z krzyżem w ręku, odbije się kiedyś czkawką i kościołowi i społeczeństwu.
5. Władza musi przyjmować do wiadomości, że będzie atakowana, krytykowana, kontrolowana. Opozycja musi przyjęć do wiadomości, że prawo w jednakowym zakresie obowiązuje i władzę i opozycję.
Na koniec refleksja:nikt nie jest bez grzechu. Nie była PO, PSL, SLD nie jest PIS. I wy też nie. Zamiast szukać rzeczywistych problemów licytujecie się: który złodziej jest bardziej złodziejski ?, która prostytutka jest bardziej puszczalska ? który oszust bardziej oszukuje ? Nasz czy Wasz? Tak, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie. Dla złodziei, prostytutek (politycznych) i oszustów nie ma miejsca po żadnej ze stron, żadnej. Pozbądźmy się ich a może okaże się, że nie jesteśmy, aż tak bardzo podzieleni, jak nam się wmawia. A może dlatego nam się wmawia, żebyśmy szukali i walczyli z obcymi wrogami a nie własnymi złodziejami.
Jakie były okoliczności śmierci założyciela Samoobrony? Andrzej Lepper miał haki na polskich polityków? Kto inwigilował wicepremiera? Gościem Tematu Dnia był Wojciech Sumliński, pisarz i dziennikarz śledczy, który w rozmowie z Piotrem Otrębskim w SalveTV zdradził szczegóły "Niebezpiecznych związków Andrzeja Leppera.
Andrzej Lepper miał haki na polskich polityków. Miał dużą wiedzę. Miał materiały, którymi mógł szantażować Waldemara Pawlaka, Leszka Millera i przede wszystkim Donalda Tuska. Jego wiedza dotyczyła i Fundacji Pro Civili, ale przede wszystkim kulis zawiązania umowy gazowej, nazywanej "gazowym przekrętem stulecia". Ci trzej panowie odegrali w tej historii główną rolę - mówił Wojciech Sumliński
http://www.fronda.pl/a/sumlinski-zdradza-dlaczego-zamordowano-leppera,83313.html
Tylko że on tą władzą się zachlysnąl. Nie każdy nadaje się być przy władzy. On hakow nie miał.
Bardzo mądre słowa ..... Jednak...... Jeżeli ktoś nie oddaje swojego głosu to znaczy, że nie interesuje go to czy zostanie pobity czy zgwałcony :) a więc przytakuje niestety większości która wygra. Ja tak to rozumiem, no bo, że niby co ? Nie oddam na nikogo głosu to dostane pracę za 6 tysi ( a nie to tylko idiota za tyle pracuje) ,służba zdrowia będzie niczym ta z seriali? Serio ktoś w to wierzy ???
8 minut, które zabiło Leppera :
Chyba ty gościu z 17;12 miałeś 10 z matematyki jak twoja opcja wygrywa to uzyskanie 2% głosów więcej to już jest Większość.