Rozumiem Magdę, gdyż sama miałam to szczęście zetknąć się z jednym z animalsów. Znalazłam rudą, chudą i podejrzewam długo wałęsającą się psinę. Z powodu tego, że mam amstafa nie mogłam zabrać psiaka do domu. Zadzwoniłam więc do nich, oczywiście przyjechał chłopak, popatrzył, pstryknął psu zdjęcie i wrzucił na stronę animalsów z prośbą o przygarnięcie pieska. Jak przyszedł tak poszedł a ja zostałam dalej z problemem i bolącym sercem co zrobić z tym biedakiem. zy tak ma wyglądać pomoc dla zwierząt z ich strony? Ja tak pomagam od zawsze bezdomnym psom i myślę że nawet bardziej niż Ci animalsi. Myślałam, że szlag mnie trafi jak tak stał i pstrykał mu fotki a następnie poszedł. Ludzie, dla mnie to dziwne podejście.
aniu, wytłumacz mi może jak to jest z tymi psami włascicielki sklepu (matka i szczeniaczki). Czy to jest zarejestrowana hodowla (rodowody) czy też popieracie pseudohodowle? Bardzo proszę o odpowiedź,
czy mogę prosić o wyjasnienie sprawy suki ze szczeniakami w sklepie? Czy to prawda? czy tez kolejna plotka?
Witam serdecznie,
jestem właścicielką sklepu zoologicznego EGZOTICA i mam dość wypisywania kompletnych bredni na mój temat więc wyjaśnię wszystko pierwszy i ostatni raz. Oczywiście byłam członkiem założycielem ANIMALSu od początku. Ze względu na zagrożoną ciąże odeszłam jako aktywny członek i pomagam obecnie jako właściciel sklepu. Przez cały rok można u mnie zostawiać rzeczy czy karmę dla Animalsu, którą odbierają wolontariusze lub ktoś z Zarządu. Przy zostawieniu wykonuje telefon przy osobie zostawiającej ile karmy ktoś zostawia, aby nie było niedomówień. Akcje PACZKA DLA ZWIERZACZKA odbywa się cyklicznie i nie jest jednorazową formą reklamy. W tamtym roku zebraliśmy bardzo dużo darów co można przeczytać w ubiegłorocznym sprawozdaniu z akcji. Absolutnie nikt nie czerpie z tego żadnych prowizji i nie wiem komu mogło zależeć na tym, by tak podle potraktować osoby, które wkładają w tą akcję dużo serca, ponieważ cały dzień co godzinę zmienia się dyżur wolontariuszy, którzy osobiście dziękują za pomoc i obdarowują darczyńców kartami świątecznymi własnej roboty. Poza tym nawet jeśli ktoś chce kupić u mnie i zostawić pod choinką cokolwiek, kupuje to w cenach HURTOWYCH, nie czerpie z tego prowizji. Weterynarz, który zgodził się prowadzić wykłady i przeprowadzić bezpłatne badania również nie brał z tego ani złotówki, zrobił to z czystej sympatii do zwierząt. Nie używał nazwisk, adresów, nazw firm. Wykład był bardzo przystępny i szczerze dziękuje bardzo doktorowi, ze znalazł dla nas czas.
Co do piesków, co mnie zabolało szczególnie! Oczywiście, że w sklepie przebywają moje psy! To tylko wyłącznie moja sprawa, że maluchy chodzą ze mną, mam taką możliwość więc zabieram je, bo przez cały dzień zapłakałyby się same. NIE są na sprzedaż i nie wiem komu przyszła do głowy jakaś pseudohodowla co jest kompletną bzdurą. Kocham zwierzęta wszystkie, bez wyjątku i zawsze kieruje się ich dobrem. A osoby, które mają jakiś problem niech mają na tyle odwagi, że porozmawiają ze mną osobiście o swoich żalach, a nie wymyślają jakieś plotki, bo na tym może tylko ucierpień powodzenie świątecznej akcji, która na celu na ratowanie zwierząt przed głodem. Amen.
No właśnie. Do koszyka w Galerii to się wkłada karmę bez mrugnięcia okiem co się z tym dzieje. A ktoś wie gdzie to wędruje?
Jasne a karme ktora zebralismy dzisiaj sami sobie zjemy ! Gratuluje myslenia!
Czyli nierodowodowe psy mnoży się dla własnej frajdy i hoduje się ich w domu nie wiadomo ile?
Ponadto wielkie ryzyko parzenia ze sobą zwierząt o nieznanym pochodzeniu.. A gdzie troska o ich zdrowie?
Przecież to absurd.
tak PO walczy z kryzysem http://zus.pox.pl/zus/nowy-oddzial-zus-za-40-mln-zl.htm
A np. ile osób jest na liście na mieszkania socjalne?
Dlaczego tak długo trwa weryfikacja postów?
Dla kogoś niewygodny temat i trzeba przyblokować?
Tak się składa że jestem wolontariuszką w OSPZ i wiem na jakich warunkach to Stowarzyszenie działa. Tak jak w większości miejscach liczba ( w tym przypadku liczba miejsc dla zwierząt) jest ograniczona.Niestety wiąże się to z tym że nie każdemu zwierzęciu da się pomóc. Większość osób ma żal do osób zarządzających Stowarzyszeniem,a nie do osób które wyrządziły krzywdę tym zwierzakom. Powiem szczerze że jest to trochę niesprawiedliwe oceniać stereotypowo, bo my naprawdę wiele serca wkładamy w to żeby pomóc tym zwierzaczkom. Proponuję aby Ci którzy krytykują innych sami przekonali się jak to jest mieć pod opieką mnóstwo skrzywdzonych przez człowieka zwierzaków a dopiero potem wypowiadać się na dany temat,mając jakieś doświadczenie i ogólne pojęcie. Pozdrawiam.
a propos, na gutwinie jest jedna bezdomna kotka, czarna w rudawe łaty. Komuś zginęła? Ktoś przygarnie?
Co to znaczy anonimowo? A ty podpisujesz się imieniem i nazwiskiem? Od lat walczę z pseudohodowlami i jak to przeczytałam to tez mnie ruszylo. Wierzę że właścicielka sklepu nie rozmnaża zwierzat, ale wiele razy dzieki takim informacjom zlikwidowano wiele "rozmnażaczy" widzisz w tym coś złego?
Iwona osobiście widziałam szczenięta - EGZOTICA.
Przeczytałam wszystkie posty i jestem oburzona jak można oczerniać i mieć jakieś pretęsje do organizacjii działającej na dobro zwierząt!!! Wiadomo, że nie da się uratować wszystkich zwierząt, ale chociaż ich część. Animalsi pomagają z własnej dobrej woli, także nie powinno się mieć do nich żadnych pretęsji! Ja osobiście jestem wolontariuszką i poświęcam dla zwierzaków mój osobisty czas, ponieważ chcę im pomóc. OSPZ nie posiada tak wielu miejsc by pomóc wszystkim zwierzętom, także nie zarzucajcie im odmowy pomocy zwierzętom tylko wesprzyjcie Stowarzyszenie. Po za tym jeśli załozycielka wątku jest takim przyjacielem zwierząt czemu sama nie mogła znaleź miejsca dla znalezionego kota? Może również sama założyć takie stowarzyszenie i wtedy spostrzegłaby, że opieka czy znalezienie domu dla kilkunastu czy kilkudziesieciu bezdomnych zwierząt nie jest takie proste. Może warto najpierw się zastanowić czy aby nie zawiele wymagamy od tej organizacji. A co do karmy zbieranej na mikołajki w sklepie Egzotica to członkowie OSPZ i wolontariusze spotykają się codziennie o ustalonej godzinie i zżerają garściami karmę, która miała być przeznaczona dla bezdomnych zwierząt. Bardzo mądre myślenie.
Bardzo mądre spostrzeżenia. No ale cóż... Wiele osób potrafi wypowiadać się na forum, lecz pomóc to tak jakoś nie za bardzo im się chce. Oczywiście wypowiadać się może każdy,ale jeżeli posiada jakąkolwiek wiedzę na dany temat,a nie wypisywać bzdury jakoby Animalsi ,,ZJADALI KARMĘ DLA ZWIERZĄT'' No cóż to już lekkie przegięcie. Pozdrawiam wszystkich MIŁOŚNIKÓW ZWIERZĄT !
Dziewczyno nie widzę logiki w Twoim rozumowaniu.
Skoro organizacja jest stowarzyszeniem to działa na rzecz publiczną - wszyscy ludzie mogą prosić ich o pomoc, nie proszą w imieniu swoim tylko w imieniu tych zwierząt.
Aż prosi się pytanie czy lepszy jest wg Ciebie ten kto zwraca się o pomoc czy ten kto przechodzi obojętnie wobec zwierzęcia głodnego i bezdomnego?
Bo może w ogóle lepiej się o nic nie prosić dla tych zwierząt tylko ufać, że wszystko jest ok.
Każdy z nas ma prawo do informacji, a nie jedna osoba napisała tu, że została odprawiona z kwitkiem.
Rzuca się w oczy, że manifestujecie tu tezę, że działacie dla własnego spełnienia i dla zwierząt ale organizacje takie jak Wasza działają prospołecznie czyli również dla ludzi.
Mam też wrażenie, że nie bardzo radzicie sobie z wymogami prawnymi, info z postu EGZOTICI "Przez cały rok można u mnie zostawiać rzeczy czy karmę dla Animalsu" mówi, że prowadzicie permanentnie zbiórkę publiczną a przecież na każdą zbiórkę trzeba mieć zezwolenie. Czy co dzień prosicie o możliwość zbierania darów? Takie zbiórki powinny się odbywać w siedzicie stowarzyszenia wpisanej do statutu lub KRS.
Przekazywanie darów to nie zbiorka
A padło tu wiele okrutnych słów , w tym wątku, więc nie dziw się że ktoś jest wyczerpany, bo sporo pojawiło się prowokacji , zarzutów jak również nerwowych czy złośliwych odpowiedzi. Jeśli jest coś czym powinien się zając ogran to niech się zajmie po to jest. Przy dobrych chęciach zawsze można cos poprawić , ulepszyć . Jest wiele osób które pomagają zwierzętom poza stowarzyszeniem, same, w miarę swoich możliwości, jest wiele osób którym pomogło stowarzyszenie tez w miarę swoich możliwości, ale niestety nadal jest wiele zwierząt które czekają na pomoc człowieka.