Wszystkie te Grodzkie,Jacykowy,Wojewódzkie,Palikoty,cudactwo wszelkiej masci i odszczepień.Czy można traktować to ,jako ludzi ,bo Konstytucja i prawo nakazuje szacunek każdemu bez względu na poglądy ...........bla ,bla ,bla.?Ile w takich osobnikach jest naprawde tego ,co nazywamy dumnie homo sapiens?
Windziarz,jesteś w błędzie.Normalny człowiek nie eksponuje wszem i wobec swojej normalności.Bo to nieciekawe ,nieprowokacyjne,cóż taki powie ?Natomiast jakiekolwiek wynaturzenie powoduje od razu wejście w światła wielkiej rampy.Co gorsza ,jakikolwiek dewiant stara się przekonać innych ,że to ,co sobą prezentuje jest normalne i godne podziwu.Czy akceptujesz np.adopcje dzieci przez homoseksów,czy akceptujesz to ,że manifestanci ubrani na różowo pokazują swą odmienność?Zastanów się ,dlaczego swoimi poglądami są nafaszerowani do granic ,a wszystko co do tej pory było normalne ,dla nich jest złe?
Normalność jest nudna, tak samo jak świat bez takich "cudaków". Ich namolne walenie odmiennością po oczach to zwykła reakcja na pogardę społeczeństwa, próba walki o swoje. Nie godzą się być dłużej popychadłami. Bardziej jednak wkurza mnie, że dają się wykorzystywać politykom, dla których stanowią jedynie sposób na zwrócenie na siebie uwagi - wymarzoną marionetką dla Palikota byłby czarny żydowski gej transwestyta na wózku inwalidzkim, reprezentujący mnóstwo niezagospodarowanych politycznie grup społecznych.
windziarz nie byliby popychadłami gdyby siedzieli cicho i jak kiedys kiedys nie wychylali sie. Jesli ktos nie wiedział , ze ktoś jest gejem ,to traktował go całkiem normalnie.A większosc nie wiedziała.I było ok. I oni nie narzekali ze ktos ich nie rozumie. Jak dla mnie to moga isc do diabła i pedały i lesby.Tam niech sie afiszują
Co to jest wynaturzenie i jakie są granice normalności? I kto je ustala? Każdy ma prawo do wolnego wyboru, a wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Według mnie oznacza to nic więcej tylko to, że dopóki się kogoś nie krzywdzi, można sobie być kim się chce!
ale dlaczego poprzez zmiany w prawie homo chcą poprzez państwo żądać takich samych praw jak normalni,takie same prawa dla homo może nie odrazu to zbeszczeszczenie obrazu polskiego normalnego i zdrowego małżeństwa
czyli będądz pedziem nie obnosić się z tym publicznie!
Jeden naród, jedna rasa, Sieg Heil!
gościu _kkk, Jacykow jest spoko, nie etapuje swoją odmiennością. O takich ludziach Korwin Mikke mówi homosie.
I Polska ma być normalna?Wstyd!!!!!!!!!!!!!!
Cudactwo ogólnie jest ok, o ile wypływa ze świadomego "cudowania", a nie z zaburzeń. Homoseksualiści - niech sobie będą, ale łażenie po ulicach i demonstrowanie tego w negliżach i prowokacyjnych pozach - to mi się nie podoba.
Mądry i szanowny kolega Pismen, jak wypowiadałem się o Grodzkiej, zaatakował mnie i zapytał, czy obojnactwo też nie istnieje. Tak, hermafrodytyzm istnieje, ale to przecież zupełnie co innego niż transseksualizm. Jeżeli ktoś urodzi się obojnakiem, lekarz zadecyduje, że np. będzie dziewczynką, to oczywiście nie jest dziwne, że taka osoba później może odczuwac, że jednak jest chłopczykiem.
Transseksualizm nie jest chorobą. Tylko jednak, jak się zajrzy do definicji, to zawsze jest podawane, że to zaburzenie i dalej leci na czym ono polega. Dlatego wg mnie - tak na zdrowy rozsądek, Pan Bęgowski vel Grodzka może chory psychicznie nie jest, ale zaburzenia ma. Co oczywiście nie oznacza, że trzeba go ukamienowac albo na siłę leczyc, skoro dobrze się czuje jako Anna.
Mnie osobiście przerażają cudaki, którzy cuda wyprawiają ze swoim ciałem (implanty na całym ciele, fundowanie sobie zniekształceń, przebijanie się hakami, tatuowanie calutkiego ciała, zaszywanie powiek itd.), bo skoro taki człowiek jest w stanie robic to swojemu ciału, to czego nie jest w stanie zrobic w ogóle?
Transseksualizm nie jest chorobą to czym jest ?
Tak jak teraz trzeba nazywać wariata-myślącym inaczej,homosia-kochajacym inaczej ,itd.,tak transseksa może nazywać -zbudowany inaczej?