Taka sytuacja : plac manewrowy ,ruszanie na wzniesieniu podczas 1 próby zgasł silnik ( może się zdarzyć ,ok), podczas 2 próby silnik nie zgasł samochód ruszył i zadanie zostało wykonane po czy pan ,egzaminator przerywa egzamin i mówi ,że próba ta nie została wykonana poprawnie ponieważ silnik zgasł 3 razy ???? Co wy na to? .Czy ktoś miał podobną sytuację w Ostrowcu ,bo ja kompletnie nie zgadzam się z oceną egzaminatora.Piszcie ,jeżeli ktoś miał podobną sytuację czy warto dowodzić swoich racji .
Przeciez masz kamery w samochodzie i skoro jest jak piszesz to rób co nalezy
Jeśli mówisz prawdę,to wszystko zarejestrowały kamery więc oczywiście,że warto dochodzić swoich racji.Proste.
Masz prawo odwołać się od wyniku egzaminu. Nie wiem jak to jest u nas ale w Kielcach jak ja to uczyniłem (7 lat temu), oglądałem razem z egzaminatorem, egzaminatorem niezależnym, który nie brał udziału w egzaminie oraz dyrektorem ośrodka materiał z mojego przejazdu. Oczywiście sprawę wygrałem i tobie radzę zrobić to samo jeśli mówisz prawdę. Nic nie tracisz co innego jak w tej historii jest coś nieprawdy więc zabrał bym papiery i poszedł do Kielc bo by mi było wstyd tu zdawać :)
Jak silnik mógł zgasnąć 3 razy, jeżeli regulamin mówi o dwóch razach? Podobno dwukrotne zgaśnięcie silnika na placu manewrowym skutkuje wynikiem negatywnym- takiej informacji mi udzielił egzaminator podczas mojego egzaminu.
To są emocje, przypomnij sobie na spokojnie każdy krok. Ja w nerwach miałam podobnie nawet nie czułam że mi zgasł... ale ja jestem inny gatunek hehehe
Tak wszystko będzie na nagraniu słychać ile razy zgasł silnik.
Kamera rejestruje zegary w tym obrotomierz , sprawa jasna .
Jak zgasł silnik to i kamery zgasły logiczne
Widać ktoś nie zdawał nigdy egzaminu a wiele chce powiedzieć :) Kamery zasilane są z drugiego źródła. Zanim zaczniesz egzamin czyli dostaniesz kluczyki i uruchomisz pojazd stoisz z egzaminatorem na parkingu i podajesz swoje dane. Cały ten proces jest nagrywany co świadczy o tym pokazanie twojego dowodu do kamery i powiedzenia głośno twoich danych i godziny rozpoczęcia egzaminu. Potem dostajesz kluczyki i robisz swoje a więc go uruchamiasz po wykonaniu niezbędnych czynności.
Co ty piszesz za dyrdymały. Co mają kamery do gasnacego samochodu
Zdawałem egzamin pół roku temu i dwa razy zgasł mi samochód i dwa razy egzaminator je włączał był ze mną instruktor na egzaminie i zapytałem czy egzaminator wcześniej kamery wyłączył bo było to już przy finiszu a on powiedział że jak gaśnie silnik to i kamery się wyłączają i musiał je egzaminator ponownie uruchomić.także coś w tym jest
A dane podawałem w samochodzie tak jak i dowod nie na parkingu darlem jape żeby kamery to usłyszały buchacha