Czy ktoś oglądał dziś UWAGĘ na TVN? Czy myślicie, że u nas też tak jest?
moje dzieci nigdy nie jedzą w szkole. zresztą i w przedszkolu niczego nie ruszyły. a o co chodziło w tym programie?
Mamo weszysz sensację? W naszych szkołach nie ma stolowek. Obiady sa dowozone bo to catering. Jedynie można się zastanowić czy porcje są ok. W programie kobiety gotowały w przedszkolu.
No i co tam zgotowaly??
panie zamiast do gara, to produkty do własnych siatek i w ten sposób dzieciaki były okradane
Ale nowość.Normalne ze jak gotują to i sobie do domu uczkna i wielkie mi halo.
00:31 - gratuluję takiego myślenia; jak można przymykać oko na złodziejstwo?Ale widać można.
00.31
Normalnym jest dla mnie,ze kucharki mogą zjeść obiad w miejscu swojej pracy nie płacąc za niego,ale wynosić do domu i utrzymywać z tego całą rodzinę,to juz gruba przesada.
Często pani dyrektor to robi,niech sama przemyśli swoje zachowanie.
Pokazane było nagranie jak kucharki wychodzą z torbami z jedzeniem, które miało być dla dzieci.
Jak przyzwyczailiscie dzieci do hamburgerow czipsow i koli to nie dziwcie sie ze nie jedza i zostaje
A lepiej że dla siebie zabiorą jak zostanie niż dzieciakom "stare" mają gotować
Obiady gotowane w szkole lepsze niż te cateringi.Swieze,pachnące aż milo.Nie wiem jak rząd mogl dać przyzwolenia na likwidacje tak pięknych i pysznych stolowek.Pamietam szkole 5 w Ostrowcu tam to byla stolowka jak Panie gotowaly to w calej szkole zapachy bylo czuć a jak smakowało ile dzieci jadlo obiady a ilu nauczycieli a ludzi spoza szkoły.Ilez to kucharek miało prace a te kucharki byly przemile naprawde jak można bylo wprowadzić catering??
Czy wiadomo ze tam akurat bylo jedzenie? Ilu pracownikow szkoly wychodzi z torbami.
A ilu pracowników wychodzi przez kuchnię?