przepyszne jedzenie, jak najbardziej polecam. Jest nowa super kucharka-sprawdźcie sami.
niestety dzisiejsza (sorki wczorajsza) pizza na dowóz była bardzo do bani, chruścik taki spieczony i zimna całkowicie, byliśmy niemile zaskoczeni bo można bylo sobie zęby polamać. Zawsze mielismy same plusy za lokal i jedzenie.
Zgadzam sie z Gościem wyżej tez ostatnio mialam taka sytuacje ...
Kiedyś zwróciłam uwagę kelnerce, że z kuchni dobiegają głośne przekleństwa (męskie głosy - chyba ci panowie którzy zajmują się dowozem?) i to przez dobrych kilka minut. Niby podziałało. Za 3 dni to samo. Śmiechy i bluzgi jak pod nocnym. Na sali słyszalne doskonale. Kelnerki nie reagowały i brały udział w rozmowie. Więcej tam z dzieckiem nie pójdę. Sama chyba też.
Chyba nadal aktualne. W tym tygodniu jadlem tam lasagne i gyros z frytkami i surowka - w lasagne tyle miesa ze szkoda gadac a talerz z gyrosem az smiesznie wygladal bo bylo doslownie 5 malych kosteczek kurczaka. Nie wiem jak im nie wstyd serwowac takie cos ludziom. Potem dziwia sie ze nie ma klienta a ci co przyjda dostana takie cos.
pizza opada w dół, ostatnio zamwóiliśmy i niezjedliśmy.Pizza nie ma nic wspólnego z pizzą.
Niestety to nie jest już ta sama pizza co wcześniej. Uważałem ją za jedną z najlepszych w mieście, ale od jakiegoś czasu to nie jest już ta pizza. Zamawialismy często, ale niestety po ostatnim zamowieniu stwierdzilismy z żoną, że był to ostatni raz. Dla jasności nie jestem z konkurencji i z żadną nie mam nic do czynienia.
Dokładnie potwierdzam, również wybraliśmy się tam na obiad jak dostałem wyczekanego gyrosa to odechciało mi się jeść tak jak piszesz kilka kawałeczków i to wszystko. Omijajcie tą knajpę z daleka !!!
zamowilismy pizze na dowoz, niestety niemile zaskoczenie,pizza brzegami popalona, lososia trzeba bylo szukac na pizzy ;/
a jadłem schabowego, myślałem że tego nie da sie zepsuć. A tu płaściótki do tego smażony na jakiejś starej patelni że środek prawie surowy kicha
ja raz się skusiłam na danie dnia plus mąż na placek po węgiersku...smaczne, ale porcje tak małe, że oboje wyszliśmy głodni :(
Hmm... po raz kolejny ta knajpa jest komuś solą w oku.
Wlasciciele sa nowi i odrazu klapa. Pizze zamowilismy jakies 2tyg temu to pan ktory ja dowozil chyba niosl ja w pionie -normalnie tragedia.
A to za starych było lepiej?!
Potwierdzam obecnie beznadzieja
Tu nie chodzi o to że restauracja jest solą w oku tylko o to, że jedzenie jest słabe a porcje składają się np. z kilku kawałków mięsa. Odradzam
Ja rowniez potwierdzam niestety....Jedzenie sie b.popsulo, wlasciciele oszczedzaja na ilosci, moje ostatnie 3 wizyty w tym lokalu to potwierdzaja, za kazdym razem coraz gorzej, pizzaze spalonym serem i ciastem, nie lubie gdy na pizzy jest nawalone skladnikow, ze sie ugina ale tu niemal ich brak, do tego rozmiar, za kazdym razem mniejsza, salatki male, zamowilam ostartnio, warzywa nie byly pierwszej swiezosci, a cena ze ho ho. Nie jestem zadna konkurencja, zawsze lubilam z rodzina czy ze znajomymi spedzic czas czy isc na obiad do nic nowego, dlatego przykro mi ze takie miejsce tak sie psuje, moze wlasciciele na poczatku dbali o klienta zeby go przyciagnac, teraz licza na to ze jak pozyskany to zje nyle co za niezla kase.
Gyros straszny,niedobry.Golonka fatalna i fatalnie podana. Ale pizza za to zwlaszcza z rukola i szynka parmenska pyszna!jedna z lepszych jakie jedlismy.