Byłam wczoraj o 20.15 na tym. Film czytany - nie każdemu pasi. Ale napewno przereklamowany. Niby komedia, a do śmiech u to może takiego lekkiego z 5 razy przez cały film. Bez polotu, taki se.
też byłam wczoraj na tym filmie. Dla mnie bomba! bardzo mi sie podobał, Allen jak za dawnych dobrych lat. Mam nadzieję,że film bedzie nominowany do Oskara
A ja ogladalem tydzien temu bo na torenatach bylo :) ale film kiepski
Ja jestem oczarowana. Film niesie ze sobą magię, subtelność, porusza tematy ponadczasowe - tęsknotę za przeszłością i miłość. Woody Allen zrobił film spójny ze słowami Gertrudy Stein, że dobry pisarz nie może poddać się smutkowi i powinien wnieść ze sobą światło, nadzieję. Wczoraj zakochałam się w Paryżu, w wybrukowanych uliczkach, pochmurnym niebie, kawiarenkach i muzyce z lat dwudziestych. Byłam wzruszona widokiem Hemingwaya, Picassa, Daliego, Eliota, Degasa, Gauguina.. ileż dałabym, by znaleźć się na miejscu Gila.. Teraz pragnę pojechać do Paryża choćby po to, by zmoknąć:) Moją uwagę zwrócił też sposób łączenia scen, które były odpowiedzią jedna na drugą. Myślę sobie, że te osoby, którym film nie podobał się, wolą mieszkać w Malibu;)
Film wspaniały, cudowne obrazy, piękna muzyka, szalone lata 20. Nic dodać, nic ująć.
do gość z godz. 12.27 -jeśli ci nie odpowiada film czytany to idź na smerfy:)
Bardzo przyjemnie sie go ogląda i pokazuje magię Paryża. Też bym chciała móc przeżyć podobna historię. Film także uczy. Bardzo ciekawy.
Paryż jest cudowny i wcale nie przereklamowany! Warto tam pojechać z ukochanym człowiekiem i przeżyć kilka dni w magicznym świecie. Jak w tym boskim filmie!
Film bardzo mi sie podobał i podpisuję się obiema rękami pod recenzją ni.ni z14.10. Nic dodać, nic ująć Bardzo trafna ocena. Film magiczny, wzruszający, ciekawa konwencja i spójność.