http://natemat.pl/56497,przyjemnosc-z-jazdy-samochodem-jeszcze-istnieje-czy-juz-calkowicie-zaginela-wywiad
To akurat co napisałeś to nie jest brak kultury tylko idiotyzm i łamanie przepisów będącym ciężkim wykroczeniem. Wyobraźni pewnie też zabrakło.
Ja tak bym ''zabiła'' pewną Panią w Wigilię zeszłego roku. Przepuściłam kobietę na pasach, a auto obok mnie prawie jej po palcach przejechało nie zwolniwszy nawet - a ciął nieźle. Obie przeżyłyśmy chyba lekki zawał serca. Palce pal sześć, ale z 1-2 sekundy później byłaby po niej tylko plama.
Co do pieszych, to jeszcze zapomniałam o jednym trendzie. Dziś miałam okazję sobie przypomnieć.
Przechodzi gość na pasach przede mną patrząc w drugą stronę bacznie, czy z drugiego pasu może coś nie nadjeżdża. Nadmieniam, ze ja dopiero dojeżdżałam, więc... brak wyobraźni również.
Tak samo się dzieje przy przejściach z wysepkami. Głowa w drugą stronę i patrzenie na skos czy od razu można wleźć na ulicę po przeciwnej stronie.
Teoretycznie to potrącając pieszego kierowca znalazł się w tym samym czasie i miejscu co pieszy. Czyli jakby nie patrzeć, gdyby kierowca jechał szybciej, to by przejechał przed pieszym. Wniosek: O dziesięć więcej ratuje życie.
Niekoniecznie. Bo wcześniej na tych pasach mógł się znaleźć inny pieszy i wtedy by zginął . Poza tym zakładamy, że pieszy został potrącony przy prędkości 50 a najwięcej wypadków z udziałem pieszych , tych tragicznych w skutkach jest przy dużo większych prędkościach. To niby "logiczne" to czysta sofistyka, nic więcej . Pozory logiki.
powinna być taka reklama , zanim przejdziesz sie rozejrzyj , a nie w słuchawkach czy z komórką przy uchu jazda , nawet na przejściu jeśli samochód jest za blisko to nie ma szans, pieszemu łatwiej jest się zatrzymać niż autu jadącemu nawet 50km/h
A nie lepiej się po prostu zatrzymać przed przejściem i przepuścić pieszych zamiast się zastanawiać czy wtargnie czy nie na te pasy ? I ryzykować gwałtowne hamowanie. Po co ? Jakby kierowcy przepuszczali pieszych to nienie byłoby problemu z nagłymi wtargnięciami na przejście dla pieszych. Moje zdanie jest takie, że każde potrącenie na pasach jest z winy kierowcy. Bo on POWINIEN się zatrzymać przed pasami zawsze i przepuścić pieszego.
OK. Zrób tak proszę w dzień targowy przy biedronce. Poczekaj sobie spokojnie aż piesi przejdą.
Ludzie bądźmy szczerzy. Każdy pieszy czy kierowca powinien zachować szczególną ostrożność zbliżając się do przejścia. Kierowca bo pieszy ma pierwszeństwo, a pieszy bo nie każdy kierowca to pierwszeństwo respektuje.
Jestem pieszym i zanim wejdę na pasy to się rozglądam, czy nic nie jedzie, a jak jedzie to czy zwalnia żeby mnie przepuścić czy nie. Głupotą jest wejść prosto pod samochód licząc, że wyhamuje. To że nie ma u nas kultury jazdy to wiadomo nie od dziś. Tylko czy warto ryzykować życie? Nie można się po prostu rozejrzeć i upewnić, że można bezpiecznie przejść? Wiem są miejsca gdzie bez wtargnięcia na pasy można by czekać na przejście i czekać ale są na to rozwiązania. Można założyć światła takie jak na skrzyżowaniach. Chce przejść naciskam przycisk i czekam na zielone( dobre rozwiązanie na drogach dwupasmowych)
12:51 może Ty się zatrzymaj i pomyśl chwilę!gdzie jest tak napisane,że kierowcy mają się zatrzymywać każdemu pieszemu?jak bym tak robiła, że co pasy, co chwilę bym się zatrzymywała to nigdzie bym nie dojechała!zresztą piesi co święte krowy,że wszystko im się należy?!też chodzę piechotą(nie jeżdżę tylko samochodem)i nie wymagam żeby wszyscy kierowcy co chwilę mi ustępowali, bo to by było chore...
W bardziej cywilizowanych krajach jakoś kierowcy nie mają ztym problemu.
A ja to powiem tak-kolega zabil na pasach chlopa.Po wszystkich ekspertyzach,badaniach mierzeniach i innych ceregielach,policja a nastepnie sad stwierdzili ze to wina niezyjacegl chlopa,gdyz wtargnal mu z impetem pod maske! Kolega do dzis nie wsiadl za kolko,a chlop nie zyje! Jeszcze czlowiem z autem nie wygral. Wiec pieszy zastanowcie sie i rozejzyjcie sie czasem nim depniecie na pasy.I jak ubieracie sie na czarno,to zalozcie na jedno i drugie ramie opaske odblaskowa,bedziecie juz z daleka widoczni.My kierowcy dostajemy mandaty za brak oswietlenia,a piesi wieczorami powinni byc karani za brak odblasku!Motocyklisci i rowerzysck (jeszcze nie wszyscy),nauczyli sie jezdzic w kamizelkach odblaskowych,to moze teraz czas za pieszych sie wziasc..