601868168 pod takim nr umawiałam się na prywatne wizyty
tel. 601-868-168. wizyty prywatne: pon 16-18, śr 16-18. Medyk obok pasażu na Słonku.
Czy ktoś może. Mi napisać ile dr Renata Stankiewicz bierze za wizytę ważne.
Ile dasz,tyle weźmie...A uprzedzając pytanie do której przyjmuje pani doktor ? odpowiadamy; do lewej (kieszeni) :-))
cały czas ona jest ordynatorem?
Ludzie dejcie se spokój z ta kobieta nie da się rozmawiac!
Wystrzegajcie się. Unikajcie. Jak najdalej. Mam bardzo zle doświadczenia z tym niby lekarzem
to jest najmniej wazne ile bierze za wizyte. najwazniejsze jest czy posiada niezbedna wiedze do wykonywania swojego zawodu w co watpie. Lezalem na neurologi u niej na oddziale bo pekl mi tetniak , ta pozal sie boze lakarka powinna mnie spowrotem odeslac do kielc na neurochirirgie gdzie mnie operowano na tetniaka. Powinni mi operacyjnie zrewidowac ta rane po trapanacyjna bo zaczela mi ropiec. Ten paskudny konowal wypisal mnie do domu (mieszkam sam) z niewygojona rana, tylko przysla ale w domu zaczela ropiec. W dodatku ten konowal dawal mi az 3 chemioterapeutyki ktore na zakazenie rany gronkowcem mie nie pomogly a cipronex lek znany wsrod naukowcow ze swoich wlasciwosci przeciwnowotworowych uposledzil mi bardzo silnie pamiec i wywołał silne stany lękowe oraz problemy z cisnieniem ze musialem dzwonic na pogotowie bo mialem cisnienie prawie 200 zupenie bez powodu. Oni siepia w szpitala cipronex na byle co jakby to byla penicylina a to silne leki o wlasciwosciach w badaniach invitro przeciwnowotworowych i tak samo zgubny w skutkach ubocznych jak chemia przeciwnowotworowa. Na wypisie z neurologi zrobionym przez ta paskudna przmadrzala babe stankiewicz jest napisane ze po rehabilitacji funkcji poznawczysz uzyskano poprawe. jakiej rehabilitacji funkcji poznawczysz???????? nikt mi funkcji poznawczych w szpitalu na neurologi nie rehabilitowal, lezalem tam caly miesiac , jadlem i spalem, zrobiono mi tylko test jakis i tyle zadnej rehabilitacji nie mialem. Jak mozna tak klamac na wypisie ze jakas rehabilitacje mialem????? W ogole oni na neurologi nie mieli pojecia jak sie opatruje i dba o rane pooperacyjna. nawet mi glowy nie ogolili w miejscu gdzie mialem blizne potrepanacyjna, tylko przyszedl hirurg ponacinal mi skure zeby ropa schodzila i wiecej go nie widzialem, nawet mnie chirirg nie obejrzal przed wypisaniem do domu!!!!!!!!!!!!!!! ta gnida stankiewicz wmawiala mi ze rana sie zagoila hahahah jak nawet mi glowy nie ogladala w ogole mi caly czas saczylo sie co pare dni cos z glowy bo nawet mi roscietej skalepem glowy nie zszyli, mieso mi wychodzilo z nacietej skalpelem rany i tak mnie do domu wypisali!!!!!!!!!!!!!!! w ogole pielegniarki na neurologi nie znaja sie na opatrywaniu ran bo to nie chirurgia tylko neurologia, nie wiem dlaczego lezalem na neurologi a nie na chirurgi.... przewieziono mnie z kielc z neurochirigi prosto do ostrowca do szpitala i nie wiem kto zadecydowal ze lezalem na neurologi..... w ogole podejrzewam ze lekarze naklamali na przyjeciu do szpitala i napisali ze pacjent nieprzytpmny bo wiem ze sie tak robi - innaczej jesli pacjent jest przytomny musi przejsc przyjecie do szpitala czyli byc na izbie przyjec a ja nie bylem a wiec i nie podpisalem zadnej zgody na leczenie a wiec bez mojej zgody podawali mi leki za co podam neurologie do sądu. Zawsze pacjent musi podpisac zgode na leczenie a mnie nic do podpisania nie dali a kontakt byl ze mna i wszystko ogarnialem co sie dzieje. na ostrowieckiej neurologi jak ta rana mi ropiala a wlosy mi odrosly to ta ropa byla na wlosach i mi ja tylko wycierali z glowy bez ogolenia wlosow do skóry - jak tak mozna. Wine za wszystko ponosi ordynator neurologi bo jak mowi przyslowie ryba psyje sie od glowy..... Wiec na tej neurologi nic mi nie pomogli, nie wyleczyli ropiejacej sie rany a tylko uprali mi mozg uposledzajac pamiec lekami o wlasciwosciach jak chemia przeciwnowotworowa. Poczytajcie badania naukowe o cyprofloksacynie i o tym ze to lek o wlasciwosciach CYTOTOKSYCZNYCH I NEUROTOKSYCZNYCH - jak mozna podawac takie leki bez zgody pacjenta. Nikt nie konsultowal ze mna sposobu leczenia, nie informowal o skutkach ubocznych lekow, nikt mi nie mowil jakie leki mi daja ani nic, poprostu w szpitalach traktuja pacjenta jak jakiegos debila jak krolika doswiadcalnego? Gdzie i jak mam teraz dochodzic swoich poraw od kogo mam żądać odszkodowania za uposledzenie pamieci lekiem?? Przeciez jak mi rana potrepanacyjna ropiala to moglo dojsc do zakazenia kosci to przeciez taka rane musi obejrzec neurochirurg a nie trzymac pacjenta na neurologi gdzie nawet nie umiano profesjonalnie zajac sie rana na glowie, i musialem sie prosic pielegniarek zeby mi opatrunek zmienili!!!!! a jedna powiedziala ze ona nie ma czasu zmienic mi opatrunku na glowie..... nieraz przez 2 dni nie zmieniali mi opatrunku.... poduszka upierniczona tym co wyciekalo mi z rany a nienormalna ordynator stankiewicz gadala cos zeby obandazowac mi cala glowe buehehehe, toz to wystarczyloby ogolic glowe do skury i nakleic opatrunek taki z plasterm a nie jakies gaziki przykladac do glowy i na to opaseczke zalozyc ktora mi sie bez przerwy zsuwala. Ah ta cala neurologie wyostrowiecka wysadzilbym w powietrze a stankiewiczowej wsadzil granata do ust i wyciagnol zawleczke, jak mowilem ze mam skutki uboczne po leku cipronexie to prawie na mnie nakrzyczala ze to nie po lekach,,,, to poczym robilem sie otumananiony po zupie mlecznej zjedzonej na sniadanie????????? nie nawidze glupich lekarzy ktorzy sa glupcami i ignorantami a szarogesza sie jakby pozjadali wszystki rozumy.