Witajcie pragnę otworzyć nowy sklep z częściami do samochodów osobowych mimo ze jest ich kilka w mieście.
Pytanie:
Czy sprawdził by się jeszcze jeden sklep z częściami motoryzacyjnymi w Ostrowcu
Wątpię,jest ich już wystarczająco dużo.A do tego i szrotów się narobiło.
Wszystko zależy od tego czy sklep będzie konkurencyjny w stosunku do innych. Jeśli tak to na pewno chętnie skorzystam. Przede wszystkim chodzi mi o jakość obsługi, cenę, możliwość podjechania i zaparkowania przed sklepem. Do wielu sklepów nie jeżdżę ze względu na nieuprzejmość sprzedających, kiepskie doradztwo, problemy z oddaniem towaru lub po porostu niewygodną lokalizację. Mam wrażenie, że na ostrowieckim rynku mało kto stawia na dobrą, profesjonalną i miłą obsługę klienta a przecież głównie to sprawia, że klienci wracają. Niektórzy sprzedający sprawiają wrażenie jakby w tych sklepach pracowali za karę ... Powodzenia.
Ostrowiec raczej już odpada.....choc pomysł całkiem dobry bo marże w sklepach motoryzacyjnych w naszym miescie oscylują w granicach 100%...stąd jakże złudne kuszenie rabatami oraz kartami z np 18% zniżki:).Natomiast odmienną kwestią jest to,że trzeba zainwestować mnóstwo pieniędzy w towar bo nikt nowemu na kreskę nie da zatowarowania a podstawowe części,które powinny być na półkach kosztują krocie....innymi słowy na taką inwestycje w Ostrowcu jest za póżno o jakieś 15 lat bo potentaci w tej branży na naszym rynku już są ustawieni i bezpieczni:)
Oj Miśku Pyśku oskarze, pohandluj trochę czymkolwiek, a potem zobacz, ile Ci z tej barbarzyńskiej 100% marży zostanie po opłaceniu wynajmu, ZUSu swojego i pracowników, pensji pracowników, zapewne raty kredytu (wziętego na towar, wyposażenie i remont lokalu), podatków. W pewnym momencie, a może przy cześciach już na początku (niestety nie wiem) będziesz musiał kupić kilka kas fiskalnych. Do tego jakieś materiały reklamowe, na bieżąco materiały biurowe, rachunki typu prąd, naprawy/kupowanie nowego sprzętu komputerowego i innego i tym podobne.
Jak już zobaczysz ile zostało z marży, to pomyśl, że to jeszcze wcale nie jest Twoja pensja, tylko żeby biznes się kręcił, to musisz za to kupić towar:)
Oj tam, Narzekacie. XS by powiedział, że jesteście malkontenci ponieważ tak wspaniałej sytuacji jeszcze w Polsce i Ostrowcu nigdy nie było.
A wy zaraz, że się nie uda i takie tam.
Dziękuję za podpowiedzi bardzo one mnie pomogły u mnie jest ladny parking z wjazdem i wyjazdem Ale to będą moje początki więc też nikt alfa i omega nie jest a wszystkiego na półce też mieć nie będę bo czasem trzeba z hurtowni przywiez. Chciałem też towarem w necie handlować ewentualnie klientowi dowieść towar jeśli taka będzie potrzeba i nie nastawiam się na ogromne zyski ja nie z tych pazernych. Dziękuję za udzielone podpowiedzi jeszcze raz i chętnie poczytam więcej
Nie chcę Cię smucić ale już jest ich sporo jak na Ostrowiec, a mało tego buduje się właśnie autogaleria na końcu ul.Kilińskiego. Ale interes dobry bo niezła przebitka, dużo ludzi kupuje, chociaż na necie dużo tańsze są części.
Mechanicy mają już swoich ulubionych sklepikarzy, ci którzy się coś znają i potrafią pogrzebać przy aucie zaczną szukanie części na necie. Myślę że w O-cu bardzo trudno będzie Ci się wbić na ten rynek. Z drugiej strony jest juz tego trochę i dają radę, dobre ceny, fachowa, miła obsługa, no i fart to podstawa.
Występuje jeszcze takie zjawisko.Zaprowadzam samochód do mechanika i on przy mnie przez internet zamawia potrzebne części.Są tańsze niż w sklepie.Jest to super sprawa bo nie szukam po sklepach(nie zawsze są na półce),i nie czekam na sprowadzenie(mechanik ma dwa razy dziennie dostaw o ile coś zamówi).W sklepach zazwyczaj kupuję jakieś drobiazgi.Ale spróbować zawsze warto.
Dodaj do sklepu warsztat samoobsługowy, widziałem takie rozwiązanie w Katowicach, fajna sprawa dla złotych rączek. Klucze i komputer do dyspozycji wynajmującego na godziny klienta, był jeszcze facio kumaty w te klocki do poskładania rozbabranego autka:)