40% dla panstwa, 60% dla mnie - niezle :) przeciez ludzie beda tak kombinowac ze masakra
I to ma być nowy podatek? Przecież już tak jest tylko w nieco innej formie...
ale nikt nie płaci 40%, przeciez się nie opłaca pracować, zarobie 10 tys, a 4 tys musze im oddać
Nie da się gościu 11:36? Da się, nie trzeba tylko być pazernym. Do tej pory to ten najbiedniejszy dostawał po tyłku. Niech się wezmą za tych co żerują na swoich pracownikach.
A co z tymi co ciężko pracują u kogoś i dobrze zarabiają - nagle mają brać aż o 1 tysiąc mniej????? Chyba jednak trzeba opuścić ten nasz kochany kraj albo dogadać się z pracodawcą, aby płacił pod stołem.
Jak nałożą ten podatek na firmy, to uważasz, że wtedy zapłacą więcej pracownikom? Nie, tylko zwolnią,albo jeszcze obetną pensje.
Niestety maja zniknac ulgi na dzieci lub wspolne rozliczanie sie malzonkow.SKANDAL.
Wystarczy znacznie podnieść pensje pracownikom a koszty w firmie wzrosną,dochody pracodawcy spadną i nie załapie się na wyższy podatek.Proste?Proste,wystarczy tylko chcieć.
No tak. Bo najlepiej mniej zarabiać, żeby mniejszy podatek zapłacić... Janusz biznesu się znalazł. Ciekaw jestem, czy ty też podniósł byś pracownikom pensje, żeby samemu mniej zarobić.
Przeciez wiadomo ze biednemu ten grosz z rozliczenia sie przyda a bogatemu roznicy nie zrobi.Wiec czemu to zabrac?czemu akurat to?i znowu najbardziej odczuje to biedny szaraczek.Uwazam ze takie postawy sa skandaliczne dla spoleczenstwa.
Obecnie 10000 zł brutto to 7000 zł w kieszeni pracownika(wszystkie składki sradki itp. to 30%), koszt pracodawcy do nie 10000 zł tylko 12000 zł. Więc przy 40% w kieszeni 6000 tysięcy, a pracodawcy dodatkowo zostanie 2000 zł.